Co powstrzymuje rodziców, żeby chodzić z maluchami – i nie tylko – do kina? Reklamy przed seansami. Gdzieś zupełnie przypadkiem pod postami wydawnictwa zarządzającego tytułem Kicia Kocia dowiedziałam się, że w Kinotece w PKiN tych reklam nie ma!
No to poszliśmy – na seans specjalny. Seans specjalny czyli taki, gdzie dzieciaki wita maskotka Kici Koci, można sobie zbić z nią piątkę, przytulić się, zrobić zdjęcie. Jest też stoisko z gadżetami, dyplom dla dziecka po seansie i kolorowanki w kawiarni. Żywa maskotka to jest coś wspaniałego, w sumie to tylko i aż maskotka, moja córka nie chciała stamtąd wyjść.
Sam film Kicia Kocia Pod Choinkę premierę miał w grudniu tego roku. Dzieci w nowej części na ekranie obejrzą jej przygody w bibliotece, w domu podczas sprzątania, w pociągu
Za 3 osoby – dwójkę dorosłych i dziecko do 3 r.ż. zapłaciliśmy 60 zł, co oznacza, że dziecko weszło za darmo.
Na poprzednim filmie o Kici Koci byliśmy z kolei w Kinie Muranów, było to w wakacje – wówczas reklamy trwały około 2 minut. Natomiast po publikacji rolki na ten temat na Instagramie, moje obserwatorki napisały mi, że tam również nie ma już reklam przed Kicią Kocią.
Inne ciekawe miejsca w Warszawie dla dzieci znajdziesz tutaj.