fbpx Skip to main content

Cześć!

Na tej stronie znajdziesz opinie na temat porodów w szpitalach w Warszawie. Możesz tu podzielić się swoimi wrażeniami po pobycie na danym oddziale położniczym, a także napisać o tym, co Ci się nie podobało. Opinie dodawane są chronologicznie i uprzednio akceptowane przez administratora strony. Różne opinie dodawane wielokrotnie z jednego IP będą uznawane za podejrzane i niepublikowane (i nie tylko takie, a wszystkie, które będą nosiły znamiona potencjalnego nabijania pozytywnych opinii).

Stworzyłam tę podstronę, bo sama przed swoim porodem maniakalnie wertowałam internet, czekając na nowe opinie dotyczące wybranych szpitali. Ta zakładka to nie jest żaden ranking ani miejsce do porównywania, tu będziesz mieć opinie, z których sama wyciągniesz swoje wnioski.

Osobom, które zdecydują się dodać opinię z góry dziękuję. Nie mam dla Was żadnego e-booka za napisanie opinii i z marketingowego punktu widzenia to pewnie słabe 😉 Chcę jednak, aby to było miejsce pełne wiedzy od Was dla Was.

Zapraszam też do zapoznania się z artykułami stworzonymi wspólnie ze szpitalami na temat ich porodówek, które znajdziesz na tej podstronie.

Jeśli masz jakiekolwiek sugestie dotyczące funkcjonowania tej strony, napisz do mnie na kontakt@mamazwarszawy.pl

 

    Opinie

    Pokaż opinie dla szpitala:
    Patrycja
    Szpital: Szpital Specjalistyczny „Inflancka” im. Krysi Niżyńskiej „Zakurzonej” (ul. Inflancka 6)
    Ocena:
    Opinia:
    Pierwsze dziecko urodziłam w maju 2022 i teraz również (wrzesień 2024) planuję poród na Inflanckiej. Obydwie ciąże prowadzone na NFZ w przychodni przyszpitalnej, wszystkie badania wykonywane na miejscu (z wyjątkiem testu Pappa, ale udało mi się wykonać USG w przychodni i w innym miejscu pobrać krew, by z wynikami wrócić ponownie na interpretację - wydałam tylko 180 PLN za samo badanie krwi, a nie 500-700 PLN za całość w innym miejscu). Panowie od USG I, II i III trymestru są bardzo wnikliwi i dokładni, dr Kozera badał mnie przy dwóch ciążach, więc zakładam, że długo pracuje w tej przychodni - bardzo polecam. Pierwszą ciążę prowadziła położna, obecna jest prowadzona przez lekarza. Poród w 2022 roku zakończył się CC, ale okazało się, że słusznie - po przyjeździe na izbę przyjęć KTG nie wychodziło prawidłowo, zapadła szybka decyzja o cięciu. Zanim zostałam przewieziona na salę operacyjną zostałam zbadana przez drugiego lekarza. Zostało okazane mi wsparcie, ponieważ bardzo nie chciałam operacji i dostałam ataku paniki. Położni i lekarze starali się mnie uspokoić, bez niemiłych tekstów. Po wyjęciu maluszka okazało się, że miałam przyczep błoniasty pępowiny, co przy porodzie naturalnym może się źle zakończyć. Maluszek urodził się zdrowy, a operację przeprowadzono prawidłowo, miałam założone szwy rozpuszczalne i ładnie się blizna zagoiła. Po operacji trafiłam na salę pooperacyjną, gdzie położna była bardzo uprzejma i pomocna, wstanie po operacji równo 6h po porodzie - mobilizacja przy pomocy dwóch pielęgniarek - wybudzono mnie na to w nocy. Potem trafiłam na dwuosobowa salę poporodową, gdzie warunki były bardzo w porządku, jedzenie również mi smakowało. Jedna zmiana pielęgniarek nie okazywała empatii, kiedy zadzwoniłam dzwonkiem rano po operacji usłyszałam, że sama muszę przyjść po mleko dla dziecka (po cc nie miałam pokarmu, a w nocy nie zapamiętałam, gdzie jest dostępny pokarm i jakie dawki mogę stosować od początku), pozostałe położne bardzo super. Ogólnie 4/5👌
    Data: 17/08/2024

    Zuzia
    Szpital: Szpital Specjalistyczny „Inflancka” im. Krysi Niżyńskiej „Zakurzonej” (ul. Inflancka 6)
    Ocena:
    Opinia:
    Rodzilam na Inflanckiej 3 lata temu oraz 3 tygodnie temu 🙂 przez te 3 lata glownie zmienilo sie to, ze Inflancka jest teraz warszawskim instytutem zdrowia kobiet. Powiem szczerze balam sie, bo 3 lata temu bylam bardzo zadowolona z opieki (zarowno patologii ciazy, porodowki i polozniczego oddzialu) wiec jak teraz wybieralam szpital do porodu i zobaczylam, ze zmienili nazwe, zarzad itp, balam sie jak to bedzie. Ale zmienilo sie NA MAKSA NA PLUS! wykupilam prywatna polozna (polecam p. Aline!!) bo chcialam miec po prostu spokoj w glowie. Pani Alina mowila mi ze szpital przeszedl remont, sale porodwe sa nowoczesniejsze, jest duzo form lagodzenia bolu niefarmakologicznie. Na to sie staralam nastawiac, ale jako ze podczas 1 porodu tez mialam taki plan, a wyszlo inaczej (znieczulenie zewnatrzoponowe) nie chcialam sie na nic nastawiac 😉 1 dzien po terminie poszlam na ktg do przychodni i juz widzialam mega zmiany ma plus- super mile polozne, pani doktor ktora wlasciwie czekala zeby omowic ze mna wyniki, zrobila mi mega dokladne badanie usg, no i doradzila dalsze postepowanie - wyszla duza waga dziecka, przy moim niskim wzroscie i malej masie. Tak wiec moja historia sprzed 3 lat nieco sie powtorzyla bo znow trafilam na patologie (na cale kilka h, zalozono mi balonik zeby indukowac porod), z ktorej w dosc szybkim tempie przenioslam sie na porodowke. Tu od wstepu mega duzy plus- piekne sale, klimatyczne swiatelka, zapach, przenosne ktg wiec moglam sie caly czas ruszac. Dzieki mojej poloznej ueodzilam bez znieczulenia i z ochrona krocza w pozycji werykalnej, caly porod zachecala mnie do ruchu, zmian pozycji itp, co bylo naprawde super. Opieka po porodowa rowniez naprawde na najwyzszym poziomie- panie polozne mile, nie moge do niczego sie przyczepic. Ze zmian na plus byla obecna pani od laktacji (czego 3 lata temu nie doswiadczylam). Naprawde do niczego nie moge sie przyczepic. Ciesze sie ze ponownie wybralam Inflancka!
    Data: 07/08/2024

    Anna
    Szpital: Szpital Kliniczny im. Ks. Anny Mazowieckiej (ul. Karowa 2)
    Ocena:
    Opinia:
    Dziewczyny! Odradzam szpital na Karowej, chyba, ze chcecie zyc z trauma do konca zycia. Rodzilam w pandemii przez CC. Juz od poczatku traktowano mnie jak najgorsze zlo. Zero jakiejkolwiek empatii. Samo ciecie wspominam dobrze, bylam zaopiekowana przez lekarzy, natomiast to co sie dzialo pozniej to jest horror, ktorego nigdy nie zapomne. Po CC przywieziono do mnie dziecko, mimo , ze nie moglam po operacji sie ruszac zostawiono mnie z dzieciem przy piersi, nie czulam nog, bylam na mocnych srodkach i ledwo kontaktowalam - nikt nie przyszedl do mnie z pytaniem czy mi w ogole w jakikolwiek sposob pomoc. Przez pandemie nie byly rowniez mozliwe odwiedziny, przez co zostalam zdana tylko na siebie. Personal szpitala to totalne dno, pielegniarki oburzone o jakiekolwiek pytanie, malo tego - mialy czelnosc glosno obgadywac pacjentki i sie z nich autentycznie nasmiewac. Nie zabraly nawet pod opieke dziecka pierwszej nocy - gdzie bylam praktycznie unieruchomiona. Kiedy prosilam o pomoc, bo nie moglam juz dac wiecej pokarmu dla dziecka - wysmialy mnie, zebym zapomniala o mleku modyfikowanym i mam przystawiac dziecko az znowu bedzie pokarm. Dodam , ze mialam juz popekane sutki w calosci. Pod koniec pobytu bylam juz na skraju zalamania psychicznego i dopiero widzac w jakim jestem stanie - jedna Pani pielegniarka mi pomogla w karmieniu. Ta opowiesc moglaby byc dluzsza, ale dziewczyny ODRADZAM Wam porod w tej placowce - koszmar, horror i upokorzenie w jednym. Dodam, ze jestem osobą, która mało narzeka i zaciska zęby w najcięższych sytuacjach, ale te 5 dni w szpitalu na karowej zlamaly moja psychike. Unikajcie tego miejsca, personel jest ponizej jakiegokowiek poziomu. Na koniec podsumuje to tym, ze Pani DOKTOR, ktora przyszla sprawdzic moj stan wraz z 10 studentami powiedziala do nich cytujac - "a tu lezy ta wariatka, ktora miala cc na zyczenie'. Reszte same sobie dopowiedzcie...
    Data: 03/08/2024

    Monika
    Szpital: Szpital Specjalistyczny „Inflancka” im. Krysi Niżyńskiej „Zakurzonej” (ul. Inflancka 6)
    Ocena:
    Opinia:
    Jestem szczęśliwa że zdecydowałam się na ten szpital. Pojechaliśmy z mężem do szpitala ze skierowaniem od lekarza gdyż czułam słabsze ruchy w 38tc. Pani w rejestracji średnio miła, ale mąż zmienił nastawienie tej pani szybko 🙂 Pani dr która przyszła, młoda delikatna.. mimo prawidłowego ktg zaleciła pozostanie w szpitalu. Rozwarcie na palec szyjka płaska czyli poród mógł się zacząć w każdej chwili
    Data: 28/07/2024

    Paulina
    Szpital: Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki (ul. Cegłowska 80)
    Ocena:
    Opinia:
    Patologia ciąży, porodówka wspaniała opieka. Porażką jest oddział poporodowy. Brak wsparcia, teksty personelu w stylu "no jak to jak pani ma karmic, tak jak pokazywalam rano!" brak zastępstwa dla neurologopedy, brak wsparcia psychologa. Nie potrafilam karmic piersia od razu. Wszyscy to wiedzieli bo prosiłam o pomoc kilka razy dziennie i chyba to stanowilo problem dla personelu. TRAGEDIA!
    Data: 14/07/2024

    Ania
    Szpital: Międzyleski Szpital Specjalistyczny (ul. Bursztynowa 2)
    Ocena:
    Opinia:
    Piąty! Piąty poród w tym samym szpitalu ❤️ Piąty poród, którego nie wyobrażam sobie w innym miejscu ❤️ Poród z najcudowniejszymi położnymi jakie los postawił na mojej drodze ❤️ Marysia Kuć i Magda Kuś - jesteście niezastąpione ❤️ Tak bardzo dziękuję za ten kolejny raz i z całego serca polecam wszystkim, którzy stoją przed wyborem miejsca narodzin swojego dziecka - tam się dzieje magia ❤️
    Data: 14/07/2024

    Martyna
    Szpital: Szpital Kliniczny im. Ks. Anny Mazowieckiej (ul. Karowa 2)
    Ocena:
    Opinia:
    Świetny szpital, z bardzo dobrym podejściem do pacjentki, bardzo dobrze wyposażony. Na minus jedynie "laktoterror"
    Data: 14/07/2024

    Patrycja
    Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
    Ocena:
    Opinia:
    Ten szpital od początku był w moich planach i jestem z niego bardzo zadowolona. Z racji tego, że jestem osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim zapewniono mi salę, która była dla mnie w pełni dostępna. Mąż mógł być ze mną przez cały czas i pomagać mi w codziennych czynnościach. Jestem bardzo wdzięczna szpitalowi za taką możliwość.Personel na najwyższym poziomie, czułam się bardzo zaopiekowana.
    Data: 13/07/2024

    Jagoda
    Szpital: Szpital Kliniczny im. Ks. Anny Mazowieckiej (ul. Karowa 2)
    Ocena:
    Opinia:
    W maju 2024 odbył się mój drugi porod na Karowej (opinia po pierwszym też jest na tej stronie;)). Mój pierwszy poród z 2021 wspominam jako wydarzenie traumatyczne,które wciąż że mnie siedzi,mimo terapii itp. Jednak z powodow medycznych nie miałam za bardzo możliwości wyboru innego szpitala,ale tym razem poród wspominam jako cudowne wydarzenie i mogłabym rodzic znowu. Miałam cudowne położne i lekarkę przy porodzie,ale jednocześnie chciałam powiedzieć,że cały trakt porodowy zmienił się bardzo przez 2,5 roku od mojego pierwszego pobyty. Leżałam na nim prawie 2 dni,bo miałam indukcję porodu i naprawdę mało kto był niemiły zarówno z położonych jak i z lekarzy. Także widzę naprawdę dobrą pracę wykonana tu przez personel. Oddział poporodowy nie zmienił się za bardzo za to - przeludnienie a położne są miłe,ale mają tyle obowiązków,że nie mają za bardzo czasu na nic. Także to wciąż jest do naprawy.
    Data: 10/06/2024

    Katarzyna
    Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
    Ocena:
    Opinia:
    Jestem bardzo zadowolona z przebiegu porodu oraz z opieki na oddziale. Podczas porodu byłam bez bliskiej osoby, a mimo to czułam się bardzo zaopiekowana, cały czas dbano o mój komfort, a także żeby wszystko skończyło się jak najlepiej. Sale ładne i dobrze wyposażone. Po wszystkim zostałam umyta, przebrana i dostałam cieplutki obiad jeszcze na sali porodowej (pora była już bardziej kolacji). Na oddziale czułam się tak samo komfortowo i zaopiekiwana. Jedzenie bardzo dobre. Spędziłam tam 5 dni i do dziś wracam z sentymentem do tego czasu (aż sama sobie się dziwię). Personel miły, uśmiechnięty, pomocny, głównie młode osoby. Synek urodził się poniżej 2500g, dlatego miał od raz zrobione dodatkowe badania, co też jest na plus. Trzy miesiące później byłam tam też na zabiegu i tak samo mam pozytywne odczucia. Tu też rodziły moje dwie znajome i ta samo mają dobre wspomnienia, zgodnie stwierdzamy, że jak rodzić to tylko tu.
    Data: 01/06/2024