fbpx Skip to main content

Cześć!

Na tej stronie znajdziesz opinie na temat porodów w szpitalach w Warszawie. Możesz tu podzielić się swoimi wrażeniami po pobycie na danym oddziale położniczym, a także napisać o tym, co Ci się nie podobało. Opinie dodawane są chronologicznie i uprzednio akceptowane przez administratora strony. Różne opinie dodawane wielokrotnie z jednego IP będą uznawane za podejrzane i niepublikowane (i nie tylko takie, a wszystkie, które będą nosiły znamiona potencjalnego nabijania pozytywnych opinii).

Stworzyłam tę podstronę, bo sama przed swoim porodem maniakalnie wertowałam internet, czekając na nowe opinie dotyczące wybranych szpitali. Ta zakładka to nie jest żaden ranking ani miejsce do porównywania, tu będziesz mieć opinie, z których sama wyciągniesz swoje wnioski.

Osobom, które zdecydują się dodać opinię z góry dziękuję. Nie mam dla Was żadnego e-booka za napisanie opinii i z marketingowego punktu widzenia to pewnie słabe 😉 Chcę jednak, aby to było miejsce pełne wiedzy od Was dla Was.

Zapraszam też do zapoznania się z artykułami stworzonymi wspólnie ze szpitalami na temat ich porodówek, które znajdziesz na tej podstronie.

Jeśli masz jakiekolwiek sugestie dotyczące funkcjonowania tej strony, napisz do mnie na kontakt@mamazwarszawy.pl

 

    Opinie

    Pokaż opinie dla szpitala:
    Ada
    Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
    Ocena:
    Opinia:
    Baardzo polecam ten szpital! Rodziłam SN (luty 2022) świetna opieka położnych, bez których nie dałabym rady. Kobiety anioły - poród trwał dosyć długo, miałam indukcję, położne się zmieniały, ale każda była wyjątkowo miła, czułam się zaopiekowana i bezpieczna.Warunki bardzo komfortowe, personel przyjazny i bardzo pomocny. Na pewno będę polecać ten szpital koleżankom. Jedyny minus to czekanie na IP - z uwagi na to, że byłam po terminie dość często musiałam stawiać się na ktg, czasem czekałam w kolejce 3-4 h.
    Data: 08/05/2022

    Kinga
    Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
    Ocena:
    Opinia:
    O porodzie na Żelaznej „marzyłam” zanim zaszłam w ciążę. Nasłuchałam się pozytywnych opinii, które… nijak się miały do rzeczywistości. Okej, sam poród z perspektywy czasu zły nie był, ale może tylko dlatego, że miałam wykupioną położną. Niestety, poród odbył się w pozycji leżącej (choć fakt, że ból mnie pokonał i pewnie i tak nie byłabym w stanie być aktywna), krocze zostało nacięte. Najgorzej było jednak po… Miałam płatną jedynkę i zero pomocy. Nikt nie pokazał, jak przystawiać dziecko do piersi, nikt nie pokazał, jak przewijać czy przebierać. Poza może dwoma miłymi położnymi reszta była z piekła rodem. Nieprzyjemne komentarze - „powinna mieć pani mniejszy rozgardiasz wokół siebie” - były na porządku dziennym. Gdy dzwoniłam po pomoc do położnych, bo dziecko płakało pół godziny, usłyszałam, że za późno i męczę dziecko. Gdy potem zadzwoniłam od razu, usłyszałam, że dlaczego dzwonię, przecież zaraz wychodzę do domu, powinnam sobie sama radzić. Koszmar. Do tego położna wmówiła mi, że dziecko nie umie ssać i podała mu mm. Wyszłam z tego szpitala prawie w depresji poporodowej, załamana i czująca się na starcie złą matką. Pobyt tam wspominam jako traumę
    Data: 08/05/2022

    Patrycja
    Szpital: Szpital Ginekologiczno-położniczy im. Świętej Rodziny przy (ul. Madalińskiego 25)
    Ocena:
    Opinia:
    Moja przygoda zaczęła się od pandemicznych 3 tygodni 2021 r. w 2paku na patologii ciąży i kontynuowaliśmy ją już we Dwoje przez 10 dni po porodzie drogą cesarskiego cięcia. Moja opinia to zdecydowane 5 na 5. Oczywiście to nie znaczy że nie mam zastrzeżeń ale plusów jest więcej niż minusów. Patologia ciąży- bardzo dobre, prawie hotelowe warunki w 2 osobowej sali. Czuć że oddzial był niedawno remontowany, jest nowocześnie i bardzo czysto- lozka sterowane na kilkanaście sposobów pilotem, ktg przy kazdym lozki, dzialajacy pilot do wzywania położnych przy kazdym lozku, łazienki z dużymi wygodnym prysznicem, dużo szafeki i 2 szafy tak ze kazda pacjentka mogla spokojnie rozłożyć swoje rzeczy, stolik i 2 krzesła w każdej sali. Panie Salowe to złote kobiety które były zawsze pomocne i bardzo dbały o porządek i sprzęt. Jedzenie przepyszne, oczywiście jak to w szpitalu podawane o skandalicznie wczesnych porach (kolacja o 16.30??) ale zawsze smaczne (na prawdę używali przypraw) i ciepłe. Położne, widać że miały za dużo pacjentek jak na 2 osobowy zespół a brak obchodów nie ułatwiał komunikacji ale każda starała się jak mogła i nawet te z pozoru mniej sympatyczne dbały jak tylko mogły. Kontakt z zespołem lekarskim dobry. Ze względu na pandemie brak obchodów utrudniał obieg informacji ale Wystarczyło zgłosić chęć rozmowy z lekarzem i w ramach dyżuru zawsze przychodził(nigdy nie wiadomo o ktorej) porozmawiać. Sala pooperacyjna- personel aktywny i bardzo pomocny chociaż Panie Położne mogłyby być sympatyczniejsze dla człowieka który bedac przytomny 'uczestniczył ' we własnej rozległej operacji. Wystarczyło poprosić i zawsze można było liczyć na podanie potrzebnych rzeczy, przypilnowanie nawodnienia i podanie i ułożenie Maluszka. Kontakt z lekarzami mocno utrudniony bo tylko telefoniczny ale to też tylko 6 do max 8 h. Specjalny odcinek poporodowy- szybki dostęp do intensywnej terapii i oddziału neonatologii- Położne tam to złoto, każda nastawiona pozytywnie do pacjentów(mamy i dziecka), sympatyczne. Kazda położna, a spedzilam tam 10 dni, sama zaglądała i oferowała pomoc w opiece nad Maluszkiem, w opiece nad samym sobą i w kontakcie z lekarzem dziecka i robily co mogły w kontakcie z lekarzem Mamy. Opieka lekarska i pielegniarska nad dzieckiem codzienna, bardzo szczegółowa i wszystko dokladnie wyjaśnione. Opieka lekarska nad Mamą praktycznie nie istniejąca,bardzo mocno utrudniony kontakt i obiegi informacji. Oddział już nadgryziony zębem czasu ale ogólnie czysto i wszystkie sprzęty były sprawne. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, niesmaczne często zimne i podawane o nieregularnych porach.
    Data: 08/05/2022

    Basia
    Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
    Ocena:
    Opinia:
    Szpital pełen empatycznych osób, położne pomagały rozwiać wszelkie wątpliwości i pomagały z każdym problemem. Czy w dzień czy w nocy można było na nie liczyć. Dzięki nim poród oraz cały pobyt przebiegł w przyjaznej atmosferze. Szczerze polecam.
    Data: 08/05/2022

    Paulina
    Szpital: Szpital Medicover (ul. Rzeczypospolitej 5)
    Ocena:
    Opinia:
    Bardzo polecam poród w medi! To był mój pierwszy i na szczęście dzięki położnej Zuzi zostały mi bardzo dobre wspomnienia! Miałam wywołanie oxy, poprosiłam przy mocniejszych skurczach o znieczulenie i za 10min je dostałam, potem znów, nie było problemu aby mi "dodali". Niestety nie obyło się bez nacięcia krocza, bo poród szybko postąpił kiedy dostałam zzo, zostałam bardzo ładnie zszyta. Personel zaangażowany, bardzo miłe Panie Położne, które przychodziły na każde kliknięcie guzika, chociaż starałam się go nie nadużywać. Nie było problemu z podawaniem leków, bo nie ukrywajmy, rana krocza bolała. Nasze preferencje żywieniowe zostały uwzględnione, jedzenie jak na szpital smaczne, choć wiadomo - zdarzało się ze coś mi nie posmakowało. Bobas był karmiony mm i to też nie było komentowane, Panie z neonatologii przynosiły mleczko na telefon. Zostało nam zaproponowane czy wykąpać bobasa i wszystko pokazane jak go obsłużyć, bo przez pandemie miałam do dyspozycji tylko webinary zamiast szkoły rodzenia. Porada fizjo po porodzie oraz doradcy lakt (tu akurat jedynie zaproponowała podcięcie wędzidełka, na co się zgodziliśmy). Przed samym porodem kilka wizyt ktg, wizyta u anestezjologa oraz usg (dr. Sołowiej-nie polecam-tylko mnie nastraszył). Tydzień po porodzie zdjęcie szwów oraz wizyta u pediatry. Całościowo jesteśmy zadowoleni i gdyby się przytrafiło drugi raz - to tam 🙂
    Data: 08/05/2022

    Dorota
    Szpital: Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM (ul. Żwirki i Wigury 63A)
    Ocena:
    Opinia:
    Miałam dobry poród. Wspierającą położną Ize i studentkę, która mi towarzyszyła. Nie było problemu z ZZO. Czułam się dobrze zaopiekowania również po porodzie. Dużo młodych osób tam pracuje, uczy się i widać że im się chce. Naj mniej miło wspominam tylko IP, tam niestety podejście słabe do pacjenta (musiałam udowodnić, że rodzę przez domofon 🤣🤯) Oddział jest nowy, zadbany, rodziłam w lipcu podczas upałów, klimatyzacja działa. Jedyne na co moglam narzekać to jedzenie. Nie jestem wymagająca, ale posiłki pozostawiały wiele do życzenia. Dlatego odejmuje jedną gwiazdkę, bo uważam, że jakość posiłków to podstawa nabierania sił po porodzie.
    Data: 08/05/2022

    Aneta
    Szpital: Szpital Medicover (ul. Rzeczypospolitej 5)
    Ocena:
    Opinia:
    Minął rok od porodu, mimo nieznanego wcześniej bólu wspominam czas spędzony w szpitalu jako cudowny. Od zawsze wiedziałam, że będę tu rodzić, mam wykształcenie medyczne, wiem i widziałam dużo, dlatego mówiłam, że kupuje sobie spokój. Miałam 100% zaufania do personelu, nie zawiodłam się nawet w 1%. Poród był w czasie pandemii, partner mógłbyć ze mną co dla mnie było kluczowe. Nie wyobrażam sobie, że miałoby go nie być. Zaczęłam rodzić naturalnie, od porannej zmiany zmiany zakończenia towarzyszyła nam jedna położna p.Justyna. Skończyło się cięciem po wielu godzinach niepostępujacej akcji. Profesjonalizm, organizacja, pomoc, ciepło, wsparcie, spokój, cisza, intymność tak bym opisała ten czas. Mam takie ciepło w sercu jak o tym myślę. Mamy cudowne dziecko, od urodzenia była uśmiechnięta i zrelaksowana, wierzę, że też dzięki temu w jakich warunkach przyszła przyszła świat, jaką miłością ją otoczyli tam ludzie już na sali operacyjnej. W nocy położna i salowa (chyba) przyszły mnie spionizować, żebym się wykąpała. Salowa wzięła dzidzię ode mnie i trzymała u siebie tak pięknie o niej mówiła, a położna chciała mnie umyć. Super się czułam, więc tylko mi pomagała. Bardzo mnie to wspomnienie rozczula z jaką dobrocią i zrozumieniem podchodzi się tam do kobiet. Tak bardzo to ciepło i wsparcie potrzebne jest zaraz po. Chętnie zostałabym tam na pierwszy miesiąc 🙂 polecam każdemu z całego serca!
    Data: 08/05/2022

    Monika
    Szpital: Szpital Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie (ul. Gdyńska 1/3, Wołomin)
    Ocena:
    Opinia:
    Bardzo polecam. Personel szpitala bardzo empatyczny a rodziłam w pandemii. Poród wywoływany i zakończony CC z przyczyn zdrowia dziecka. Położne dbały na każdym kroku o mnie a lekarze nie traktowali jak rozkapryszonej laski a byłam przerażoną osobą bo szyjka nie była gotowa i widmo bardzo trudnego porodu nas czekało. Po porodzie dostajesz dziecko od razu i zostaje z Tobą do końca. Położne przychodzą przemywając cię, przewijają dziecko i przystawiając do piersi przez cały czas po CC a po pionizacji przychodzą i sprawdzają czy wszystko ok. Kiedy dziecko dłużej płacze przychodzą i pytają czy pomóc czy potrzeba doradcy laktacyjnego. Tylko po CC jedzenie to tragedia;( ogólnie polecam z czystym sumieniem.
    Data: 08/05/2022

    Eliza
    Szpital: Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM (ul. Żwirki i Wigury 63A)
    Ocena:
    Opinia:
    To był mój drugi poród. Przyjechałam do szpitala z innego miasta po traumie jaką zostawił na mnie pierwszy poród w rodzinnym mieście i do tej pory wspominam wszystko z uśmiechem na buzi. Poród był wywoływany z uwagi na cukrzyce ciążową. Położna (bodajże Pani Marzenka) bardzo, bardzo miła, pomocna, spokojna, sypała żartami, które do dziś wspominamy 🙂 Wszystko działo się bez pośpiechu. Mogłam wybrać pozycję do porodu. Mąż mógł być przy porodzie, a po wszystkim mieliśmy dla siebie 5h, bo nie było wolnego miejsca na oddziale. Po porodzie opieka również super. Każda napotkana osoba była bardzo sympatyczna (wbrew pozorom nawet położna, która podobno miała jako jedyna być nie miła :] ). Jedynie co odniosłam wrażenie, że jedna lekarz ginekolog była lekko "nieogarnięta" (najpierw na obchodzie uznała, że jestem po cesarce, później że byłam nacinana, a poród obył się z pełną ochroną krocza, mieli wystawić zwolnienie lekarskie za pobyt na patologii ciąży i wmawiała mi, że zwolnienie jest już wystawione, chociaż miałam podgląd do tego i nic tam się nie pojawiło). Mimo wszystko szpital za całokształt zdecydowanie polecam!
    Data: 08/05/2022

    Kasia
    Szpital: Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka (ul. Starynkiewicza 1)
    Ocena:
    Opinia:
    UCZKiN odbyło się moje 2 cc opieka od przyjęcia do wyjścia super. Organizacja położnej na POP mega sprawna pomoc przy toalecie, maleństwu na najwyższym poziomie. Na sali ogólnej tez wszysko w najlepszym porządku. Położne i pielęgniarki bardzo pomocne pilnują by przyjmowania leków na czas. Doradca laktacyjna tez bardzo pomocna na spokojnie wszystko wytłumaczyła i pomogła.
    Data: 08/05/2022