fbpx Skip to main content

Szpital Bródnowski – opinie o porodzie

Mazowiecki Szpital Bródnowski zlokalizowany jest w Warszawie przy ul. Kondratowicza 8. W placówce znajduje się Oddział Ginekologiczno-Położniczy oraz Oddział Neonatologii – obydwa posiadają III stopień referencyjności, co czyni je jednymi z kilku w Warszawie o najwyższej specjalizacji w tych zakresach. Szpital Bródnowski wyróżnia się nowoczesną aparaturą, doświadczoną kadrą ginekologów-położników oraz wieloprofilowością, co umożliwia zapewnienie bezpiecznego porodu również u pacjentek z współistniejącą ciężką patologią ciąży.

Mazowiecki Szpital Bródnowski w Warszawie – warunki

Poród w Szpitalu Bródnowskim nie wymaga skierowania. W placówce odbywają się porody rodzinne, a ponadto możliwe jest kangurowanie dziecka przez partnera po porodzie drogą cięcia cesarskiego. Wśród dostępnych świadczeń wymienia się także możliwość komercyjnego skorzystania z usług indywidualnej położnej przy porodzie.

Mazowiecki Szpital Bródnowski posiada nowoczesne łóżka porodowe i zapewnia szeroki zakres metod łagodzenia bólu porodowego – farmakologicznych i niefarmakologicznych. Jeśli chodzi o Szpital Bródnowski, opinie o porodzie podkreślają skuteczność metod, takich jak środki farmakologiczne rozkurczowe, znieczulenie zewnątrzoponowe bądź wziewne podtlenkiem azotu, immersja wodna czy pozycje wertykalne.

Na Oddziale Położniczym znajdują się 3 sale jednoosobowe oraz 7 sal dwuosobowych. Wszystkie pomieszczenia zostały wyposażone w przyłóżkowe szafki oraz stanowiska i artykuły do pielęgnacji noworodka.

Co ważne, dostępne są konsultacje ze specjalistami oferowane przez Szpital Bródnowski – opinie o porodzie i pobycie doceniają możliwość spotkania z dietetykiem, psychologiem szpitalnym czy certyfikowanymi doradczyniami laktacyjnymi.

Przy szpitalu działa prywatna szkoła rodzenia.

Adres:
ul. Kondratowicza 8

    Opinie

    Pokaż opinie dla szpitala:
    Ewelina
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Rodziłam w sierpniu 2024, planowane CC. Przy przyjęciu okropny problem z założeniem wenflonu, udało się chyba dopiero za 4-tym podejściem. Po nieudanych próbach zostały siniaki przez dość długi czas, a założony wenflon na dłoni utrudniał opiekę nad dzieckiem, ciągle się wysuwał. Sam zabieg CC beż zarzutu. Na oddziale położne różne- niektóre chętne do pomocy, niektóre nieżyczliwe, zależy jak się trafiło. Po zabiegu, jeszcze leżąc w sali przyszła położna zebg podpisać zgodne na karmienie MM, kiedy powiedzialam ze chce przede wszystkim karmić piersią a mm dopiero gdy będzie to konieczne, obrażona wyszła z sali niemal. Po jakimś czasie, gdy ponownie przyszła zarzuciła mi że dziecko głodne a ja nie zgodziłam się na dokarmianie, w tym czasie nikt nie pomógł mi z przystawieniem dziecka, a nadal czułam się skołowana po cc. Kiedy następnego dnia pojawiła się doradca laktacyjna, oceniła ze mam "zle" brodawki i kazała karmić dziecko przez kapturki. Pokazała kilka pozycji. Ogólnie był problem z karmieniem i w szpitalu i po wyjściu. Nikt nie powiedział jak mam zejść z tych nieszczęsnych kapturków, ani ile dokarmiać dziecko mm. Koniec końców skończyłam z laktatorem karmiąc dziecko moim mlekiem z butli jako mama kpi, choć bardzo liczyłam na karmienie piersią.
    Data: 10/03/2025

    Julia
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Witajcie! Rodziłam we wrześniu 2024, to była moja druga ciąża, pierwszy poród w Szpitalu Bródnowski. Miałam umówione cc na konkretny termin, wszystko dogadane z Panem ordynatorem, po wcześniejszych z nim konsultacjach, zarówno na położnictwie udało mi się, że otrzymałam pojedyncza salę, jak i później już na oddziale neonatologii, to jednak jest wielki komfort. Jeśli chodzi o opiekę to bardzo dobrze to wspominam, Panie położne były cierpliwe, Panie z neonatologii wszystko tłumaczyły, zarówno przed cc jak i już po, samo cięcie planowane, Pani anestezjolog przyszła do mnie przed operacją i również wytłumaczyła jak to będzie wyglądać, żebym się niczego nie bała, tym bardziej mnie to uspokoilo, ze moje pierwsze cc bylo wynikowe. Czułam się zdecydowanie zaopiekowana. Ipieka neonatologiczna nowodorków rownież pozytywnie. Jedynym minusem był brak papieru toaletowego, z przyczyn braku dostawy, możliwe, że niezależny od personelu aczkolwiek szpital mógłby w takim wypadku inaczej reagować, gdyż papieru ,ani reczników nie było przez 4 dni mojego pobytu.
    Data: 22/02/2025

    Katarzyna
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Do szpitala Bródnowskiego chodziłam przez całą ciążę. Moim lekarzem prowadzącym był dr. Witold Krzywdziński, świetny lekarz. Ok. 40 tygodnia ciąży zgłosiłam się na izbę przyjęć z powodu bólu w podbrzuszu. Mąż przywiózł mnie w środku nocy. Sprawnie zostałam przyjęta na patologię ciąży. Jeszcze tej samej nocy została pobrana krew na badania. Sale na oddziale patologii były bardzo czyste. Widać, że nie dawno były remontowane. Jedzenie super jak na warunki szpitalne. Personel bardzo dobry z wyjątkiem jednej Pani pielęgniarki, która była w stosunku do mnie bardzo opryskliwa z niewiadomych mi względów. Podczas badania KTG synkowi skakało tętno. Pani nagle przyszła z kroplówką. Nie mówiąc mi co to za kroplówka chciała od razu podpiąć pod wenflon. Kiedy zapytałam co to jest odpowiedziała mi "płyn". Dopiero kiedy zaczęłam pytać kolejny raz odpowiedziała opryskliwie, że elektrolity, bo dziecko jest przeze mnie odwodnione, bo piję za mało wody. Zaznaczam, że piłam co najmniej 2,5 l wody. Niestety nie pamiętam jak miała na imię. Po 3 dniach trafiłam na odział położniczy w celu zrobienia testów z oksytocyny, ponieważ byłam już po terminie. Na sali porodowej Panie położne cudowne kobiety. Dbały o mnie jak o swoje dziecko. Non stop pytały czy czegoś nie potrzebuję. Kiedy pytałam czy mogę zmienić pozycję podczas KTG odpowiadały, że mam robić tak aby mi było wygodnie. Jeszcze tego samego dnia zaczął się poród. Znieczulenie zewnątrzoponowe podano mi w dobrym momencie. Niestety Pani anestezjolog wbijała się 3 razy ponieważ nie mogła trafić w dobry punkt. Pani dr. brunetka, kręcone włosy. Poród był z vacoom i nacięciem krocza. Po porodzie ok. 24 zostałam przewieziona na salę poporodową. Pani, która miała dyżur oddała mi swoją kanapkę i dała herbatę żebym nie była głodna. Przez 4 dni na oddziale personel był cudowny. Bardzo dbali o mnie jak i synka. Przychodziło też kilku innych lekarz np: neurologopeda, psycholog, doradca laktacyjny. Pobyt, jedzenie opiekę i sale oceniam na 5.
    Data: 27/01/2025

    Paulina
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Rodziłam w grudniu 2024 w Szpitalu Brodnowskim. Sama opieka okoloporodowa i personel na wysokim poziomie, położne wspierające i zainteresowane pacjentka. Jednakże, byłam bardzo rozczarowana przebiegiem porodu, kiedy to sama musiałam prosić o cesarskie cięcie ze wzgl na brak postępów w porodzie od paru godzin (wody odeszly o 16tej, o 23 poprosilam o zabieg), a wody plodowe były zielone. Po cięciu, nie zobaczyłam córki. Kangurowal ją partner tylko przez 10min. Ja natomiast byłam zawieziona na salę gdzie powiedziano mi że rano zobaczę dziecko. Nie mogłam spać i poprosilam jeszcze raz o przywiezienie jej do mnie mimo że od zabiegu minęło 3godziny dopiero. Na sali aż 3 osoby przez co człowiek nie ma szans na spanie, bo któryś z noworodków płacze w nocy. Jedzenie w szpitalu było bardzo dobre.
    Data: 11/12/2024

    Asia
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Urodziłam 5.03.2024r., życzliwość z jaką spotkałam się podczas porodu przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Panie Położne, bardzo pomocne, oddane, cierpliwe, wyrozumiałe. Pani anestezjolog, która podawała znieczulenie to złota kobieta o wielkim sercu. Poród zakończył się cesarskim cięciem, opieka jaką zostałam otoczona po cięciu była cudowna, Pani dopytywała o samopoczucie, o to czy boli, dbała o mnie jak o członka rodziny. Po pionizacji pomogła mi się wykąpać, ubrać, była ogromnym wsparciem w tych pierwszych krokach (niestety nie pamiętam imienia ale to młoda, blondynka i bardzo sympatyczna). Panie Położne noworodkowe cudowne kobiety, cierpliwe, zaangażowane, dostępne na każde zawołanie. Jak tylko Panie usłyszały płacz dziecka od razu były na sali, pytały co się dzieje i czy pomóc. Właściwie tylko jedna z położnych na nocnej zmianie była mało przyjemna, niechętnie służyła radą, pomocą, raczej trudno było ją zastać w pokoju położnych (nie pamiętam imienia - długie lekko falowane włosy na oko wiek ok 50), na szczęście raz tylko podczas całego pobytu na nią trafiłam - ranna zmiana odczarowała przykre wrażenie po nocy. Położna Basia - przemiła, kobieta anioł o wielkim sercu, gdyby nie Basia zapewne nie udałoby mi się karmić piersią, uruchomiła moje piersi, i w końcu mogłam nakarmić swoje dziecko i po powrocie do domu też nie mialam problemów z laktacja - wszystko dzięki Pani Basi. W szpitalu czułam się prawie jak w domu, zaopiekowana i szczęśliwa. Pani Pediatra codziennie nas odwiedzała i sprawdzała stan maluszka (już w pierwszej dobie mieliśmy żółtaczkę). Pobyt w szpitalu oceniam na 6+
    Data: 21/03/2024

    Aneta
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Na Bródnie urodziłam córkę 01.01.2024 przez CC ze względu na położenie miednicowe , chciałabym podziękować zespołowi zarówno z 31.12 jaki i 01.01. 2024 , czułam się bardzo zaopiekowana. Jak i całemu zespołowi pielęgniarek tuż po porodzie . Polecam bardzo , jeśli kiedykolwiek zdecyduje się na kolejne dziecko , to poród Tylko w szpitalu Bródnowskim 🙂 PS. Szczególne podziękowania dla mojego dr. Prowadzącego ciążę S. Trojanowskiego , dr . Krzywińskiego oraz chirurga który przeprowadził CC 01.01 ( nie pamiętam nazwiska) ❤️
    Data: 22/02/2024

    Danuta
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Polecam oddział ginekologiczno-położniczy i praktykę dr Witolda Krzywdzińskiego, ktòry prowadził moją ciążę w Szpitalu Bròdnowskim. Lekarz kompetentny, rzeczowy i skuteczny, zapewił mi poczucie bezpieczeństwa i otoczył troską tak, że mòj Syn urodził się cały i zdrowy w terminie 01/01/2024. Pan doktor powiedział, że chce mnie "dopilnować" i tak też się stało. By uniknąć zagrożenia życia, zadecydował, że Syn przyjdzie na świat przez cesarskie cięcie. Dodam, iż pękł mi pęcherz płodowy, a gotowości szyjki na poròd naturalny nie było. Do tego miałam na macicy mięśniaki. Doceniam też ludzką twarz i humor pana doktora. Wizyty przed porodem przebiegały w miłej atmosferze, to naturalny człowiek ktòry nie stwarza dystansu, ale z wyczuciem i humorem dystans skraca, wzbudza zaufanie, darzy szacunkiem, tak że czułam się na wizytach swodobnie. Doktor udzielał konkretnych informacji, odpowiadał na nurtujące pytania, zlecał badania i KTG, by monitorować prawidłowy przebieg ciąży. Rodzenie po ludzku-tylko w szpitalu Bròdnowskim- świetny zespòł położnych, pielęgniarek, doradczyń laktacyjnych i lekarzy anastezjologa, ginekologòw, neonatologòw i pediatròw! Zapewniona opieka psychologa dla matki i konsultacja logopedyczna dla dziecka. Pomocni, troskliwi, wspierający, reaktywni, zaangażowani i ludzcy profesjonaliści, wspòłpracujący ze sobą i z pacjentkami, mający czas na udzielenie wyczepujących informacji o stanie zdrowia rodzącej i dziecka. Byłam pod wrażeniem tak dużej ilości życzliwych osòb z pasją wykonujących swoją pracę. Czułam się w szpitalu zaopiekowana, wysłuchana i zrozumiana. POLECAM I DZIĘKUJĘ całemu zespołowi! Ukłon dla pani Basi i pani Joli- doradczyń laktacyjnych 😀
    Data: 11/02/2024

    Em
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Bardzo polecam poród w Szpitalu Bródnowskim. Swoją przygodę z tym ośrodkiem rozpoczęliśmy już wcześniej w Szkole Rodzenia. Zajęcia były bardzo fajnie prowadzone, położne przekazywały wiedzę w przystępny sposób (to nasze pierwsze dziecko). Miałam planowe cc, przyjęcie na oddział dzień wcześniej, lekarze bardzo przyjaźni i mili, w badaniach za moją zgodą uczestniczyli studenci. Podczas zabiegu czułam się bezpieczna i zaopiekowana. Lekarze informowali mnie o każdym kroku, po wyjęciu dziecka przyłożyli mi je do twarzy, a następnie zanieśli na kangurowanie do Taty. Po przeniesieniu na salę pooperacyjną od razu od razu pojawiła się u mnie doradczyni laktacyjna, aby pomóc w dostawieniu dziecka do piersi. Na okrągło przychodziła też do mnie położna zajmująca się mną po cc, podawała na bieżąco leki, pytała jak się czuję. Przez cały pobyt w szpitalu czułam się bardzo zaopiekowana i bezpieczna, mój Mąż miał takie same odczucia. Każda z Pań położnych starała się pomóc z karmieniem, czasem same zauważały że gorzej się czuję i przychodziły z lekami, bądź sprawdzić czy wszystko jest OK. Szpital oceniam bardzo wysoko. Jedyny minus to jedzenie, ale to najmniej ważna kwestia w pobycie w szpitalu. Lekarze również bardzo profesjonalni, przekazywali na bieżąco informacje o dziecku. Mieliśmy jeszcze dwie wizyty kontrolne z dzieckiem w szpitalnej przychodni, je również wspominamy bardzo dobrze. Pani Doktor zlecała wszystkie potrzebne badania, udzielała niezbędnych informacji i dodatkowo słysząc że mam problem z karmieniem na wizytę zaprosiła doradczynię laktacyjną. Cały zespół ma ze sobą dobry kontakt co widać na co dzień w pracy całego oddziału. Jeśli zdecyduje się na drugie dziecko to na pewno również będę rodzić w Szpitalu Bródnowskim.
    Data: 16/11/2023

    Monika
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Na Bródnie rodziłam 2 razy. W listopadzie 2021 r. oraz w lipcu 2023 r. Obydwa porody ze wspaniałą położną P. Sandrą Zyśk. Czuć i widać, że jest położną z powołania. Niesamowicie mnie wspierała oraz doradzała w trakcie porodu, dzięki czemu poszło sprawnie i szybko. Za drugim razem czułam jakbym rodziła z koleżanką. Czułam się jeszcze bardziej swobodnie i pewnie rodząc z osobą, którą znam. Ogółem cały pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze i poleciłabym każdej znajomej.
    Data: 03/11/2023

    Joanna
    Szpital: Mazowiecki Szpital Bródnowski (ul. Kondratowicza 8)
    Ocena:
    Opinia:
    Porodówkę poleciła mi koleżanka, teraz ja mogę z pewnością polecić ją kolejnym osobom. Zarówno blok porodowy jak i położnictwo zasługują na uznanie i 5 gwiazdek. Jedynie na izbie przyjęć raz spotkałam się z wyśmiewaniem objawów i opryskliwością położnej i młodego lekarza, który chyba jeszcze mało widział w życiu. Wazne! W czasie porodu miałam na początku znieczulenie gazem, a później do kręgosłupa przez anestezjologa. Położne bardzo pomocne. Jedzenie normalne, szpitalne, dało się zjeść.
    Data: 28/10/2023