Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego – opinie o porodzie
Szpital Praski pw. Przemienienia Pańskiego znajduje się przy al. Solidarności 67 w dzielnicy Praga-Północ w Warszawie. Placówka posiada Oddział Ginekologiczno-Położniczy i Oddział Neonatologii, które cechuje I stopień referencyjności. Ponadto, funkcjonuje w niej Izba Przyjęć Ginekologiczno-Położnicza, w której przez całą dobę dyżuruje położna. Jeśli chodzi o warunki, jakie oferuje Szpital Praski – opinie o porodzie podkreślają nowoczesny sprzęt i zalety pracy w systemie rooming-in.
Szpital Praski – warunki
Szpital Praski w Warszawie dysponuje Blokiem Porodowym wraz z salą cesarskich cięć – są one zakontraktowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Każdej pacjentce przysługuje prawo do porodu w towarzystwie wskazanej osoby, co nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami. Pełen zakres metod łagodzenia bólu porodowego jest gwarantowany przez Szpital Praski w Warszawie – poród może być wspierany farmakologicznie i niefarmakologicznie. Możliwe jest m.in. skorzystanie z immersji wodnej, dowolne wybranie pozycji, analgezja wziewna oraz znieczulenie zewnątrzoponowe. Opinie omawiające Szpital Praski – poród oraz pobyt w szpitalu – wskazują na indywidualne podejście do pacjenta. Ponadto, oddział zapewnia m.in. całodobową opiekę i realizację niezbędnych zabiegów profilaktycznych. Nieprzerwany, pierwszy kontakt „skóra do skóry” dziecka z matką jest zapewniany bezpośrednio po porodzie. Ponadto, wszelkie procedury medyczne są wykonywane na salach w obecności rodzica. W placówce funkcjonuje szkoła rodzenia, która dla mieszkanek Warszawy jest finansowana z budżetu miasta stołecznego Warszawy.
Adres:
Aleja Solidarności 67
Opinie
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Bardzo polecamy zarówno szkole rodzenia jak i porodówkę 🙂 trafiliśmy na najlepszą położną do porodu Panią Basie, którą poznaliśmy wcześniej w szkole rodzenia. Jak zobaczyłam ją w drzwiach, to wiedziałam, że jesteśmy w domu 😉 akcja zaczęła się na oddziale ginekologicznym (preindukcja cewnikiem w 40+5), na oddział położniczy trafiłam już z 6 cm rozwarcia. Nie było niestety wolnej porodówki, więc na sali przedporodowej dostałam znieczulenie i czekałam na zwolnienie sali. Po przejściu na porodówkę czułam się zaopiekowana na najwyższym poziomie. Kiedy zaczął się drugi okres porodu Pani Basia robiła wszystko, żeby przebiegł bezpiecznie dla mnie i córki. Wielokrotnie zmieniałyśmy pozycje - kucki, kolankowo-łokciowa, leżenie na plecach czy boku. Ze względu na spadające tętno u córki zostało wykonane minimalne nacięcie krocza, które zaowocowało pęknięciem, ale zaraz po nacięciu córka była już z nami 🙂 opieka po porodzie również na wysokim poziomie. Niestety nie doświadczyłyśmy, ale teraz dostępne są dwie rodzinne sale poporodowe, w których jest łóżko dla tatusia, więc rodzina może pozostać w szpitalu w komplecie 🙂
Data: 09/05/2025
Kinga
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Poród, wywoływany, wspominam bardzo dobrze. Położna Pani Basia to kobieta złoto. Różne możliwości znieczulenia (kąpiel, gaz rozweselający). Bez problemu można dostać znieczulenie zewnątrzoponowe. Gdy tylko coś zaczęło robić się nie tak od razu został wezwany lekarz (a nawet trzech). Mąż mógł być ze mną prze cały okres porodu. W żaden sposób nie czułam się skrępowana byciem nago, więc komfort psychiczny został zachowany. Po porodzie doszło do pewnych komplikacji i musiało dojść do zabiegu, i mimo, że położna była już po godzinach pracy to została ze mną, ocierała mi łzy i trzymała za rękę. To poczucie bezpieczeństwa, że był ktoś ze mną gdy męża i córkę musieli wyprosić z sali to najlepsze, co otrzymałam po porodzie od szpitala. Opieka poporodowa także była bez zarzutu. Położne przychodziła na każde wezwanie, a nawet częściej z pytaniem czy czasem czegoś nie potrzebujemy (w tym pomocy). Rodziłam w styczniu 2024r.
Data: 09/05/2025
Kasia
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Rodziłam w szpitalu praskim 02.02 i bardzo polecam ! Około 5-6 rano trafiłam na izbę przyjęć z dość mocnymi skurczami, na początku lekarz dyżurny proponował mi powrót do domu bo "to dopiero początek" - zostałam, urodziłam o 11 tego samego dnia 😛 Położna która odbierała poród cudowna, chyba lepiej nie mogliśmy trafić. 💙 Korzystałam z ZZO, dostałam je jednak dopiero przy rozwarciu ok. 7 cm, na krótko przed 2 faza porodu bo anestezjolog był obecny przy CC. Po wszystkim udało nam się dostać darmową sale rodzinna na której mąż mógł spać ze mną. Cały personel przemiły i pomocny, reagujący na płacz maluszka, który w pierwszych dobach był dla mnie stresujący. Mimo niesamowitego bólu poród wspominam dobrze dzięki opiece w szpitalu. ☺️
Data: 21/02/2025
Magdalena
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Rodziłam w szpitalu Praskim poprzez CC. Jestem bardzo zadowolona i z czystym sumieniem polecam szpital. Położone to Anioły, bardzo pomocne i cierpliwie. Przez cały pobyt czułam się bardzo zaopiekowana. Sale poporodowe są z łazienką,ja leżałam akurat na dwuosobowej. Jedzenie bardzo smaczne,są 3 zestawy do wyboru. Polecam serdecznie.
Data: 16/01/2025
Magda
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Niestety muszę napisać, że obsługa sekretariatu Oddziału Ginekologii i Położnictwa również pozostawia wiele do życzenia. Pani z sekretariatu nieprzyjemna, oschła, nie udziela rzetelnych informacji i z oburzeniem i pretensją odpowiada na pytania o procedury, które widnieją wraz z cennikiem na stronie Szpitala O.Gin-Poł. (komercyjne dodam). Pracuję czynnie w medycynie i farmacji od 19 lat i nie wyobrażam sobie takiej obsługi medycznej. Oby jak najmniej takich osób pracujących z ludźmi.
Data: 11/12/2024
Ewelina
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Położne na szkole rodzenia zrobiły na mnie dobre wrażenie, dlatego wybrałam ten szpital. Izba przyjęć fajna, nawet szybko można zostać obsłużoną. Robią ktg bez problemu, (w innym szpitalu kazali mi się zapisać. A kolejny termin był już po moim terminie porodu 🤣). Sale dwuosobowe, warunki ok. Sala porodowa też bez zarzutów. Położne zależy na kogo się trafi. Są młode Panie, które są CUDOWNE! Niestety cały dzień na porodówce pod oksytocyną spędziłam ze starszymi położonymi. Ledwo poprosiłam się żebym mogła skorzystać z toalety i z łaską odpieła mnie od ktg. W toalecie byłam raz oraz raz wzięłam prysznic w ciągu 12 godzin na porodówce. Przed skończeniem swojego dyżuru odpieła mnie od oksytocyny żebym przypadkiem nie zaczęła rodzić przed jej wyjściem do domu. Później przyszła młoda położna i od razu chciało się rodzić 😁. Aa leżąc od rana na porodówce te starsze Panie pozwoliły przyjechać mojemu mężowi dopiero koło 14 żeby ze mną posiedział. Na oddziale poporodowym położne od bobasów znowu starsze tragedia, młode super. Synek nie chciał jeść z piersi, tylko młoda Położna szukała przyczyny i próbowała non stop ze mną karmić. Reszta od razu dawała butlę. Drugi raz nie będę chciała tam rodzić. Lekarze są raczej ok, chociaż mało miałam styczność. Obchód minuta i już następna pacjentka.
Data: 31/05/2024
Dorota
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Rodziłam w sierpniu 2023. Przeszłam przez 3 zmiany położnych, bo tyle trwał mój poród SN. Pierwsze dwie zmiany personelu - młode położne, dawały mi czas, podążały za mną i dzieckiem, pełna swoboda ruchów, ZZO x2, dodatkowo gaz, częste wizyty pod prysznicem, żeby ulżyć w bólu, kroplówki z witaminami, oksytocyną. Ostatnia zmiana "stara gwardia", fajne babki, ale ze starym podejściem, dzięki nim ostatecznie urodziłam za co jestem wdzięczna, choć ostatnia cześć porodu odbywała się trochę poza mną. Bardzo konkretne, jasne komunikaty, lubię takie podejście. Nie mam traumy po porodzie, ale może to kwestia charakteru i przygotowania psychicznego, że nie wsuzstko zawsze jest tak jakbyśmy sobie tego wymarzyły. Reszta personelu przebywająca ze mną w sali (było chyba z 6 różnych osób, pan doktor, neonatolog, anestezjolog, grom wie kto tam jeszcze był, ale wszyscy byli mili, no może prócz Pani neonatolog....). Kontakt skóra do skóry, później przekazanie dziecka tacie, ponieważ ja miałam pilny zabieg, u taty kontakt skóra do skóry. Po wszystkim zostałam przewieziona na salę poporodową (okolo 23), panie położne z porodówki poprosiły dla mnie o posiłek (dostałam kanapki i herbatę). Na poporodowej - panie pielęgniarki - kobiety anioły, wyrozumiałe, pomocne, chętnie dają leki przeciwbólowe 😁. Jedzonko pyszne (3 posiłki do wyboru na obiad, kolacja i śniadanie standardowe). Polecam wziąć sól i cukier jeśli ktoś używa ☺️. Na sali bardzo czysto, jedynie co to prysznice słabe, ale bez przesady to nie hotel 5*. Lekarze badający dziecko bardzo mili, delikatni, chętnie tłumaczą wszystko. Ogólnie myślę, że kolejne dziecko też urodzę w praskim. Akurat ja bylam w sali 2os. Z czego moja towarzyszka opuściła szpital w mojej pierwszej dobie, jakoś przed południem i bylam do końca pobytu sama ☺️. Mały minus za brak opieki laktacyjnej, co prawda położna/pielęgniarka coś tam mi pomogła i dała wskazówki, ale gdyby mój syn miał jakieś problemy i ja nie znała bym bloga Hafiji na pamięć to mielibyśmy ogromny kłopot. Generalnie daje 9/10 za całokształt. Poród jest nie do końca zależny od nas i ważne są decyzje podejmowane przez personel w danej chwili. Reszta to dodatki i nie ma co sugerować się opiniami innych w internecie. To trochę jak z wakacjami all in - jedni będą zachwyceni inni będą narzekać na jedzenie czy brak udogodnien w pokoju mimo, że nie spędzają w nim czasu, a w domu na śniadanie codziennie jedzą parówki z suchym chlebem.
Data: 31/05/2024
Magdalena
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Plusy: - Sale oraz wyposażenie szpitala bardzo w porządku, czysto. Dostałam salę pojedynczą. -Możliwość wyboru posiłków, jedzenie w porządku. - Poród bez komplikacji, dość szybko 2h od przyjęcia do szpitala, możliwość przebywania osoby towarzyszącej przy porodzie bez problemu. Młoda lekarka przyjmująca poród bardzo w porządku, wyrozumiała, empatyczna, wyraźne komunikaty. - Obsługa na sali poporodowej przyjazna. Neutralne: - wparcie laktacyjne, niby ktoś był i próbował coś wyjaśnić czy pokazać 2 pozycję do karmienia, ale z perspektywy czasu myślę, że za mało tego było. Niestety ja także nie zgłosiłam, że chciałabym żeby ktoś więcej się zaangażował. Brak wizyty neurologopedy, dziś wiem, że byłaby nam niezbędna w tamtym czasie do kp. Minus za: - położną, której teksty na sali porodowej były totalnie nie ma miejscu np. : "a Ty co? już się zmęczyłaś? jesteś tu dopiero x czasu". Komendy, których nie rozumiałam i jak prośba o wytłumaczenie to irytacja. Ciągłe uciszanie mnie. Podobne odczucia miał także tata dziecka, więc to nie ja jestem przewrażliwiona. - osobę przyjmująca do szpitala, która niestety nie umiała sprawnie obsługiwać komputera, więc pomimo zaawansowanej akcji i skurczy całe przyjęcie ciągnęło się i ciągnęło, a ja musiałam kilka razy podawać te same dane w kółko.
Data: 31/05/2024
Agata
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Witam, 25.03 urodziłam w Szpitalu Praskim moją córeczkę. Był to mój pierwszy poród. Poród siłami natury. Wybrałam ten szpital, bo sama -34 lata temu- się tam urodziłam. Chciałabym Wam bardzo, bardzo polecić tę placówkę. Wspaniała opieka, wspaniały personel. Absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Czułam sięzadbana jak w najlepszej prywatnej klinice. Ani przez moment nie bałam się porodu, właśnike dzięki personelowi. Świetna opieka i zaangażowanie każdej osoby, która spotkałam w szpitalu praskim. Począwszy od izby przyjęć. Do szpitala zgłosiłam sięw piątek na indukcję ze względu na cukrzycę ciążową leczoną dietą. Wieczorem tego samego dnia miałam założony balonik. Po zdjeciu w sobotę rano rozwarcie 2cm. O 10.00 zostałam z oddziału ginekologicznego przeniesiona na porodówkę i tam podano mi oksytocynę. Trafiłam na cudowne położne, dzięki któym ten poród był spokojny, bezproblemowy i bardzoooo szybki. Nasza córka przyszła na świat jużo 13.20!!! Dwie godzinki razem z partnerem tuliliśmy ją skóra do skóry. Podczas porodu korzystałam z piłki, miałam też umilony czas olejkiem zapachowym i spokojną muzyką. W praskim sale są czyste, zadbane, mają łazienki i tv. Dwuosobowe, ale jak nie ma obłożenia to personel stara się lokować po jednej osobie w pokoju. Ja byłam sama w sali. Położne często doglądały mnie i dziecko. Jak naprawdę czegoś potrzebowałam po prostu dwoniłam specjalnym pilotem. Ze szpitala zostałam wypisana w poniedziałek. To był naprawdę piękny poród, mieliśmy szczęście. Ale też gdyby nie cały personel szpitala praskiego nie wiem, czy poradziłabym sobie z tym wszystkim tak spokojnie. W razie jeszcze jakichś pytań możecie śmiało pisać 🙂
Data: 03/04/2023
Katarzyna
Szpital: Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego (aleja Solidarności 67)
Ocena:
Opinia:
Z czystym sumieniem mogę polecić Szpital Praski, leżałam tam 5 dni i każda ze zmian personelu była bardzo pomocna i sympatyczna. Duży plus że na obiad można sobie wybrać jedną z 3 opcji
Data: 18/02/2023