fbpx Skip to main content

Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pruszkowie – opinie o porodzie

Adres:
ul. Armii Krajowej 2/4

    Opinie

    Pokaż opinie dla szpitala:
    Sylwia
    Szpital: Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pruszkowie (ul. Armii Krajowej 2/4)
    Ocena:
    Opinia:
    Z czystym sumieniem i w 100% mogę polecić porod w Oddział Ginekologiczno-Położniczy, Szpital Powiatowy w Pruszkowie. Od samego wejścia i przywitania na izbie już nerwy opadają. Panie położne jak tylko przekroczy się próg obejmują opieka i wszystko przebiega maksymalnie sprawnie i w miłej pełnej empati atmosferze. Dziękuje Pani Marylce, która przyjmowała mnie dwa razy i za każdym razem była cudowna. Nawet jeśli o coś dopytywałam, a nie było to w zakresie jej zadań to cierpliwie mi odpowiadała i tłumaczyła. Po bardzo sprawnym zarejestrowaniu w izbie przyjęć i wykonaniu pierwszego ktg przeszłam na oddział porodowy. I zaczynajac od jakości i wyglądu sal porodowych, czyste nowoczesne i przestronne sale zapewniające maksymalny komfort. Dostęp do wszystkich znanych mi metod łagodzenia bólu w tak ciężkim fizycznie czasie. Piłka, wanna, prysznic z każdego z tych mogłam korzystać w pełni komfortowo i bez żadnych ograniczeń. Wszystko było czyste i wysokiej jakości. Na każdym kroku miałam poczucie ze jest szanowane moje zdanie i mam swego rodzaju decyzyjność w całym przebiegu porodu. Było to dla mnie ogromnie ważne ponieważ kiedy 4 lata temu rodziłam pierwsza córkę w szpitalu Św. Zofii w Warszawie miałam traumę po całym porodzie od momentu przyjęcia do wypisania. Pruszkowski szpital, a właściwie personel tam pracujący odmienił całkowicie moje zdanie w temacie porodu i opieki okołoporodowej. I tu niesamowitą pracę wykonuje najlepsza położna na świecie. Nie ma słów jakimi mogłabym podziękować Moja położna Kinga Agócs za opiekę. Ciepła, empatyczny, maksymalnie szanująca mnie oraz moje zdanie. Dała nam jako rodzicom przestrzeń, ale i tym samym niesamowitą opiekę przez cały przebieg porodu. Mam poczucie ze to ona tak naprawdę „odwaliła” największa pracę. Podziwiam za ten spokój który w niej jest. Do końca życia będę pamiętać panikę z mojej strony i jej nie tyle uspokajanie co profesjonalne odpowiadanie i uświadamianie krok po kroku co się dzieje i co się będzie działo. Jestem pod ogromnym wrażeniem i pełna podziwu! Kobieta z maksymalnym powołaniem, dzięki niej teraz kilka dni po porodzie kiedy jesteśmy już w domu cały czas jest wszystko wspaniałe. Patrzę na moje maleńkie dziecko i nie przypomina mi o traumie przez jaka przeszłam, ale o cudownych chwilach jej narodzin gdzie u boku był najbliższy mi człowiek, który tez był zaopiekowany przez Panią Kingę Wiedział co ma robić, co może zrobić i miał poczucie ze jest ważny w swojej roli. Jeśli są Panie które obawiają się porodu to zdecydowanie Pani Kinga powinna stanąć na ich drodze. Co do opieki na sali poporodowej nie mam żadnych zastrzeżeń. Każda z położnych która pełniła dyżur była pomocna i zainteresowana mna i dzieckiem. Niestety duży i jedyny minus to wyposażenie sal i całego oddziału. Oddział jest stary i to bardzo przeszkadza. Jedno to kwestia wizualna na którą można narzekać, ale jakość np łóżek to dramat. Sprzęt np. wyposażenie łazienki jest stary zniszczony i mimo iż Panie sprzątające działają cały czas i starają się bardzo to ciężko zachować czystość w kabinie prysznicowej która z pewnością jest już pełnoletnia i korzystanie z niej budzi spore obawy. Nie odważyłam się tez wykapać mojego dziecka ponieważ strefa dla noworodka była bardziej odpychająca niż nawet zwyczajna. Przyjmuje to jednak jako fakt ze dyrekcja szpitala woli inwestować w personel z „najwyższej półki” niż nowy materac do łóżka. Mam jednak nadzieje ze uda się pozyskać fundusze i w niedalekiej przyszłości odział ginekologiczno-położniczy zostanie w pełni wyremontowany. Trzymam bardzo mocno kciuki i dziękujemy za wspaniała opiekę!
    Data: 13/03/2023