fbpx Skip to main content

Idealny szpital do porodu (prawdopodobnie) nie istnieje, ale szpital, który w szerokim zakresie spełni Twoje porodowe oczekiwania – na pewno. Jak go znaleźć i jak go wybrać – sama nie wiedziałam w swojej pierwszej ciąży i decyzję podjęłam dopiero w 41 tygodniu. Wszystko zbiegło się z okresem pandemii.

Dlatego uważam, że każda z nas powinna wiedzieć jak najwięcej o szpitalu, który wybiera do porodu. To buduje poczucie pewności siebie już w porodzie. Zatem na co w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, wybierając szpital do porodu?

PORÓD RODZINNY
To punkt numer 1 na mojej liście. Czyli możliwość porodu z osobą bliską. Osoba bliska wg Standardu Oragnizacyjnego Opieki Okołoporodowej to: „małżonek, krewny lub powinowaty do drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciel ustawowy, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu lub inna osoba wskazana przez ciężarną lub rodzącą” – czyli tak naprawdę może być to ktokolwiek, czyjej obecności rodząca sobie życzy.
 
Jeśli chcesz rodzić np. z partnerem oraz z doulą, czyli z dwoma osobami na raz, warto się dowiedzieć, czy dana placówka daje taką możliwość.

Możesz też chcieć rodzić sama i to też jest w porządku. Nikt nie wymaga od Ciebie, abyś wbrew swojej woli, zabierała na salę porodową osobę towarzyszącą.
 
JAK TAM MOŻNA URODZIĆ?

W tym punkcie chciałabym podkreślić, że wiele informacji na temat samego przebiegu porodu, wyposażenia sali porodowej, praktyk w danej placówce – możemy uzyskać jeszcze przed porodem. To, w mojej opinii, zwiększa komfort psychiczny – po prostu wiesz, czego się spodziewać. Takie obszary, które możesz wziąć pod uwagę to:

Czy na sali porodowej są np. piłki do skakania, wanna, drabinki, termofor, czy jest aparat TENS (a może można mieć swój?) – lub jakie inne niefarmakologiczne sposoby łagodzenia bólu są dostępne?
 
Czy i jakie są farmakologiczne formy łagodzenia bólu porodowego? (np. znieczulenie zewnątrzoponowe).
 
Czy położne wspierają pozycje wertykalne i aktywny poród?
 
Co z kontaktem skóra do skóry po porodzie siłami natury oraz drogą cięcia cesarskiego?
 
Czy partner może kangurować dziecko po cięciu cesarskim?
 
Po jakim czasie następuje pionizacja po cięciu cesarskim?

Czy jest możliwość skorzystania z indywidualnej usługi położnej (to oczywiście jeśli Ty tego chcesz) i jeśli tak, to jaki jest koszt – czy obejmuje tylko dyspozycyjność do porodu, czy również jakieś spotkanie zapoznawcze?

Czy jest możliwość wykupienia dodatkowej opieki pielęgnacyjnej po cesarskim cięciu (oczywiście jeśli Ty tego chcesz)?

 
WARUNKI POBYTU
Ustal, czy są i jak wyglądają odwiedziny w szpitalu. W dobie post-pandemicznej zmiany w tym zakresie są bardzo dynamiczne. W szczycie pandemii luksusem było przekazywanie paczek położnicom na oddział. Te informacje powinny być na bieżąco aktualizowane na stronach internetowych szpitali, dlatego w czasie ciąży zaglądaj regularnie do oficjalnych kanałów wybranego szpitala.
 
Do warunków pobytu zalicza się również sale poporodowe. Nie jest tak ważna ich liczba, jak to iluosobowe są. Czy są tzw. „jedynki”, czy same „trójki”. To samo dotyczy węzłów sanitarnych – w niektórych szpitalach łazienki są w ramach sal poporodowych, a w niektórych łazienki są do użytku wspólnego na korytarzu.

SPRAWDŹ TEŻ:

Przeczytaj opinie czytelniczek o porodówkach w Warszawie

Tym, którym bardzo zależy na intymnych warunkach polecam sprawdzenie, czy dana placówka oferuje komercyjny wynajem Sali o podwyższonym standardzie. W takiej Sali najczęściej może przebywać też przez cały pobyt osoba bliska. Nie znam publicznego szpitala, w którym z góry można zarezerwować taką salę. Po prostu można je „wynająć” w miarę bieżącej dostępności, o której najczęściej dowiadujesz się na Izbie Przyjęć.

Co poza tym?

  • Czy szpital ma na stanie laktatory do wypożyczenia podczas pobytu? Choć każdej z Was życzę pomyślnego rozkręcenia laktacji, to czasami nie mając swojego sprzętu w torbie porodowej, te laktatory szpitalne czasami okazują się przydatne.
  • O której są posiłki w szpitalu – o którejkolwiek porze byś nie rodziła warto to wiedzieć, jak zgłodniejesz – czas będzie lecieć szybciej z tą wiedzą 🙂 (a poza tym – jeśli mogę Ci coś doradzić – spakuj do torby jakieś przekąski).
     
    DOSTĘPNOŚĆ SPECJALISTÓW
    Moim zdaniem – i chciałabym to podkreślić – jeśli planujesz karmienie piersią, to istotne jest, aby dowiedzieć się, czy w szpitalu oferowane jest wsparcie położnej laktacyjnej lub Certyfikowanego Doradcy Laktacyjnego. Pierwsze doby po porodzie są istotne w tym zakresie. Oczywiście w laktacji powinna wspierać też położna środowiskowa podczas wizyt patronażowych już w domu lub możesz umówić wsparcie komercyjne położnej/CDL.
     
    Szpitale coraz częściej poszerzają zakres swoich usług o konsultacje z urofizjoterapeutami, czy neurologopedami (m.in. w zakresie sprawdzenia wędzidełka). Zakres oferowanych świadczeń w tym zakresie zaczyna być coraz szerszy i warto z tego korzystać, jeśli jest okazja. 
     
    STOPIEŃ REFERENCYJNOŚCI PLACÓWKI
    Jeśli jesteś w powikłanej ciąży, najpewniej Twój lekarz prowadzący zarekomendował Ci poród w szpitalu o III stopniu referencyjności. Oznacza to najwyższy pod względem kompetencji, sprzętu i umiejętności personelu, w leczeniu i opiece najbardziej chorych noworodków, w tym noworodków skrajnie niedojrzałych, z ekstremalnie małą urodzeniową masą ciała, urodzonych przed 31 tc. W Warszawie szpitali z 3. stopniem referencyjności jest wiele i nie wymienię ich tu wszystkich. To m.in. „UCZKiN”, szpital im. Księżnej Anny Mazowieckiej, czy szpital św. Zofii.
     
    Są też oddziały o II stopniu referencyjności, które są gotowe na przyjęcie odbioru porodu z ciąży zagrożonej, rozwiązanej przed 35 tc., sprawujące opiekę nad noworodkami m.in. z niską masą urodzeniową czy zaburzeniami oddychania. Taki oddział musi mieć oddział intensywnej terapii wcześniaków.
     
    W szpitalu o I stopniu referencyjności urodzą pacjentki będące w ciążach niepowikłanych, rodzące w terminie.  Porody na takich oddziałach przyjmowane są też od 35 do 37 tc., jeśli oprócz niedojrzałości, u noworodka nie ma innych objawów chorobowych.
     
    (podkreślę tylko, że temat referencyjności i przypadków dla każdego stopnia został tutaj tylko zarysowany – nie obejmuje to całego zakresu specjalizacji danego stopnia).
     
    STATYSTYKI
    No właśnie, statystyki nacięć krocza, czy porodów VBAC (tj. porodów siłami natury po poprzednim porodzie cesarskim cięciem) – one są istotne i warto je znać, ale nie przyznałabym, że kluczowe. To są tylko liczby i przyznam, że niejednokrotnie potrafią one niepotrzebnie wystraszyć. – a przynajmniej ja zrezygnowałam z jednego szpitala, jak zobaczyłam statystyki nacięć krocza – finalnie rodząc w szpitalu prywatnym miałam vacuum i zostałam nacięta. Nie ma reguły. Poród to zjawisko dynamiczne, a na etapie przygotowania do niego należy rysować sobie dobre scenariusze oraz znać swoje prawa jako rodzącej – to ostatnie wydaje mi się ważniejsze od liczb.

    Warto też wiedzieć, że zwyczajnie nie każdy szpital dzieli się tymi statystykami, choć w większości – z mojego doświadczenia na podwórku warszawskim – szpitale publiczne prowadzą i podają takie liczby. Sprawdź ten artykuł, w którym prezentuję te statystyki.
     
    OPINIE
    Są i będą. Często to właśnie z opinii w Internecie dowiadywałam się o rzeczach dla mnie istotnych np. o trwającym remoncie oddziału. Natomiast to, co chciałabym tutaj podkreślić to to, że warto czytać opinie, ale nie opierać na nich scenariusza swojego porodu.
     
    Polecam czerpać ze wszystkich możliwych źródeł: grup na Facebook’u, Instagrama, Google’a. W tym miejscu chciałabym też zareklamować moją podstronę, na której czytelniczki dodają opinie o szpitalach w Warszawie. Serdecznie zachęcam Was do przeczytania opinii (jeśli jesteście na etapie wyboru szpitala) lub dodania swojej opinii o szpitalu, kiedy poród za Wami.