Rodziłaś? Napisz, jak było!
Cześć!
Na tej stronie znajdziesz opinie na temat porodów w szpitalach w Warszawie. Możesz tu podzielić się swoimi wrażeniami po pobycie na danym oddziale położniczym, a także napisać o tym, co Ci się nie podobało. Opinie dodawane są chronologicznie i uprzednio akceptowane przez administratora strony. Różne opinie dodawane wielokrotnie z jednego IP będą uznawane za podejrzane i niepublikowane (i nie tylko takie, a wszystkie, które będą nosiły znamiona potencjalnego nabijania pozytywnych opinii).
Stworzyłam tę podstronę, bo sama przed swoim porodem maniakalnie wertowałam internet, czekając na nowe opinie dotyczące wybranych szpitali. Ta zakładka to nie jest żaden ranking ani miejsce do porównywania, tu będziesz mieć opinie, z których sama wyciągniesz swoje wnioski.
Osobom, które zdecydują się dodać opinię z góry dziękuję. Nie mam dla Was żadnego e-booka za napisanie opinii i z marketingowego punktu widzenia to pewnie słabe 😉 Chcę jednak, aby to było miejsce pełne wiedzy od Was dla Was.
Zapraszam też do zapoznania się z artykułami stworzonymi wspólnie ze szpitalami na temat ich porodówek, które znajdziesz na tej podstronie.
Jeśli masz jakiekolwiek sugestie dotyczące funkcjonowania tej strony, napisz do mnie na kontakt@mamazwarszawy.pl
Opinie
Szpital: Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki (ul. Cegłowska 80)
Ocena:
Opinia:
Witam serdecznie z czystym sumieniem mogę gorąco polecić ten szpital . To była moja trzecia ciąża gdzie zaliczyliśmy obrod zewnętrzny też w tym szpitalu oczywiście ze skutkiem pozytywnym . Lekarze położne super podejście do pacjentem . Poród miałam wywoływany i tu należą się jeszcze raz podziekowania dla p. Alicji która jak dla mnie zostanie moim aniołem do końca życia. Hej życzliwość, podejście do pacjentki, doświadczenie i wielkie serce sprawiło poczułam się jak by bliska osoba była ze mną choć przez dużą odległość do domu byłam sama . Do końca życia nie zapomnie co pani tak naprawdę dla mnie zrobiła. Polecam każdemu ten szpital imam nadzieję że wszystkie kobiety które tam będą rodzić też będą mogły napisać pozytywny komentarz
Data: 11/09/2025
Anna
Szpital: Szpital Ginekologiczno-położniczy im. Świętej Rodziny przy (ul. Madalińskiego 25)
Ocena:
Opinia:
Absolutnie wspaniałe doświadczenie. Mój drugi poród w szpitalu świętej rodziny. Miałam podpisaną umowę z Kasią Kleczkowską. Kobieta anioł. Odpowiadała na każde moje zapytanie/telefon. Ostatecznie poród odebrała (w ramach zastępstwa) Madzia Wójcik. Obie panie położne jak i cała opieka szpitalna na najwyższym poziomie. Przed porodem byłam również dwukrotnie na izbie przyjęć. Wszystko profesjonalnie, ekspesowo a przede wszystkim bezstresowo. Polecam 🙂
Data: 09/09/2025
Aleksandra
Szpital: Szpital Specjalistyczny Św. Zofii (ul. Żelazna 90)
Ocena:
Opinia:
Chcieliśmy z całego serca podziękować całemu zespołowi szpitala św. Zofii w Warszawie za wspaniałą opiekę podczas mojego porodu 21-24.08.2025 . Przez cały czas hospitalizacji, która trwała kilka dni ponieważ poród musiał być indukowany, czułam się bezpieczna i zaopiekowana. Personel nie tylko wykonuje świetną robotę na najwyższym poziomie zgodnie z najnowszymi standardami, ale po prostu traktuje pacjentkę po ludzku, z szacunkiem i życzliwością. Doświadczenie porodu będzie w naszych wspomnieniach jako jedno z piękniejszych w naszym życiu - szczególne podziękowania kieruję do pani położnej Agnieszki Boratyńskiej za indywidualną opiekę, która towarzyszyła mi od początku do końca i dzięki której ten wyjątkowy moment w moim życiu przebiegł w atmosferze spokoju, wsparcia i pełnego profesjonalizmu. Pani Agnieszka była nie tylko kompetentna i doświadczona, ale przede wszystkim empatyczna i ciepła. Potrafiła mnie uspokoić, zmotywować w trudnych momentach i dać poczucie bezpieczeństwa. Czułam, że jestem w dobrych rękach, co było dla mnie niezwykle ważne. Porodówka piękna, trafiłam do sali śliwowej. Nie było najmniejszego problemu ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Opieka na sali porodowej po urodzeniu książkowa. Opieka na oddziale położniczym na świetnym poziomie, z atmosferą wsparcia, każdy zgłaszany problem był w pełni zaadresowany i wyjaśniony. Każdemu życzę takiego poziomu zaopiekowania i wsparcia, to najlepsza inwestycja jaką zrobiliśmy jako początkujący rodzice. Słowa nie oddadzą naszej wdzięczności i tego, jak pozytywnie będziemy wspominać Pani położną Agnieszkę Boratyńską. Pozdrawiamy Paweł , Aleksandra , Artur ❤️
Data: 09/09/2025
Adriana
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Wymarzyłam sobie poród naturalny, do wody, w pięknej sali i ze wsparciem położnych aniołów… Tak jak w opisywanych na IG szpitala historiach. Przygotowywałam się do niego całą ciążę, uczyłam pozycji, oddychania. w 41TC zostałam przyjęta na patologię, ginekolog nie zdecydowała się założyć cewnika Foleya przez minimalne rozwarcie. Następnego dnia rano odeszły mi wody, po godzinie byłam na porodówce. Myślałam, że poczekamy aż akcja rozpocznie się sama (z próbą naturalnego wywołania czynności skurczowych). Niestety, od razu podłączono mnie pod oxy. Położne Katarzyna B. I Iveta K. nie interesowały się mną wcale - przychodziły zwiększyć dawkę oxy i podać leki na zmiękczenie szyjki i informowały o kolejnych urodzonych dzieciach w pozostałych salach. Przez 13h rodziłam tylko ze wsparciem mojego wspaniałego męża, cały czas aktywnie, przyjmowaliśmy różne pozycje, stosowaliśmy niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, robiliśmy co mogliśmy. Kiedy pytaliśmy co jeszcze możemy zrobić, jakie pozycje przyjąć - odpowiedź brzmiała, że wszystko robimy dobrze i super oddycham. Niestety, postępu nie było. Po tylu godzinach męczarni przyszli lekarze i zaproponowali cc bez podania alternatyw. Powiedziałam, że nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić i zgodziłam się. Do tej pory żałuję, że się poddałam, że nie odmówiłam natychmiastowego podania oksytocyny i że nie trafiłam na położne anioły, które wiem, że tam pracują. Wiem, że ten poród mógł się skończyć naturalnie, wystarczyłoby odrobinę większe zaangażowanie położnych.
Data: 09/09/2025
Basia
Szpital: Międzyleski Szpital Specjalistyczny (ul. Bursztynowa 2)
Ocena:
Opinia:
Szpital rewelacja - 10/10. Jestem po indukcji porodu. Fantastyczna opieka przed, w trakcie i po porodzie. Pierwszy dzień indukcji nieudany, natomiast drugim razem już poszło. W trakcie porodu położna sugerowała różne pozycje i metody łagodzenia bólu. Akcja porodowa nie szła więc były różne interwencje medyczne, żeby pobudzić skurcze. Wszytsko za moją zgodą. ZZO podane było w ciągu 5 min od prośby. Dostałam bez problemu 3 dawki. W 2 fazie porodu również czułam się zaopiekowana zarówno przez położne jak i lekarzy. Po porodzie kangurowanie trwało nawet ponad 2h. Opieka poporodowa zarówno moja jak i nad noworodkiem fantastyczna. Cały personel bardzo empatyczny i pomocny. Na duży plus wygląd i wyposażenie szpitala.
Data: 09/09/2025
Agata
Szpital: Międzyleski Szpital Specjalistyczny (ul. Bursztynowa 2)
Ocena:
Opinia:
Dwa tygodnie temu urodziłam pierwszą córkę w Międzylesiu. Mój poród był szybki i piękny. Miałam wsparcie lekarzy i położnych, które są miłe, pomocne, empatyczne i bardzo kompetentne. Oddział jest nowoczesny i ma wiele sprzętów ułatwiających poród. Opieka ginekologiczna po porodzie też super. W zespole jest też sympatyczna doradczyni laktacyjna. Posiłki szpitalne, ale smaczne i duże. Mogłabym się jedynie przyczepić do mało kontaktowych lekarzy neonatologów.
Data: 09/09/2025
Ola
Szpital: Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie (ul. Wołoska 137)
Ocena:
Opinia:
1. Ogólna ocena szpitala: - PIM MSWiA polecany szczególnie przy ciążach powikłanych (np. nefrologicznych). - Szpital posiada III stopień referencyjności i jeden z dwóch oddziałów nefrologii w Warszawie - Nowy i kameralny oddział, którego dyrektorem jest prof. Wielgoś 2. Przebieg porodu: - Indukcja porodu cewnikiem Foleya, następnie amniotomia i oksytocyna. - Cesarskie cięcie z powodu pogorszenia KTG, partner obecny przez szybę - Znieczulenie i procedury przeprowadzone sprawnie, zgodnie z najnowszymi wytycznymi PTGiP oraz Evidence Based Medicine. - Kontakt skóra do skóry i szybkie przystawienie dziecka do piersi po CC - ograniczona komunikacja na temat stanu zdrowia na oddziale poporodowym 3. Opieka nad noworodkiem: - Kompleksowe badania przesiewowe, konsultacje specjalistyczne, szczepienia. - Neonatolodzy, pediatrzy, neurolog, neurologopeda, fizjoterapeuci, psycholog dla matki - Pierwsza kąpiel z instruktażem, pomoc nocna ograniczona, pacjentka po CC w nocy musi sama zajmować się dzieckiem 4. Wsparcie doradczyni laktacyjnej: - Codzienne wizyty doradczyni laktacyjnej. - Pomoc w technice karmienia i rozkręceniu laktacji. - Dostępne materiały edukacyjne w dobrze wyposażonym pokoju laktacyjnym 5. Opieka ginekologiczna: - Codzienne badania po CC, kontynuacja opieki przez 3 miesiące w poradni ginekologicznej - Dokumentacja medyczna zgodna ze stanem faktycznym. - Patologia Ciąży - wysoki poziom kultury osobistej personelu medycznego, część poporodowa - trochę niższy 6. Warunki i jedzenie: - Jedzenie całkiem ok i dostosowane do stanu zdrowia, dużo. - Warto zabrać wodę mineralną i przedłużacz, jest lodówka, zamrażarka i czajnik - Sala poporodowa wieloosobowa, trudności z odpoczynkiem i obecnością osoby towarzyszącej w nocy. Podsumowanie: PIM MSWiA to świetny wybór dla kobiet z ciążą powikłaną, ceniących kompetencje medyczne i bezpieczeństwo. Mimo trudnego porodu, opieka była na najwyższym poziomie.
Data: 09/09/2025
Daria
Szpital: Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie (ul. Wołoska 137)
Ocena:
Opinia:
Mam mieszane uczucia co do porodu w tym szpitalu. Na pewno na uznanie zasługuje cały zespół lekarski, który się mną opiekował. Nie mogę powiedzieć złego słowa na żadnego z lekarzy na każdym etapie pobytu w szpitalu. Młoda kadra, lekarze bardzo mili i empatyczni a ja czułam się spokojna i zaopiekowana. Niestety ogromnym minusem była położna, która została przydzielona mi do porodu. Rodziłam z Panią Klaudią, która nie wykazywała entuzjazmu i zaangażowania podczas porodu. Praktycznie nie było jej wcale na sali porodowej. W momencie skurczy i mojego bólu siedziała w pokoju obok nad papierami. Miałam wrażenie, że wręcz jej przeszkadzam swoją obecnością, jej wypowiedzi do mnie i sposób traktowania również pozostawił wiele do życzenia. Jedynym sposobem łagodzenia bólu, który zaproponowała mi przez cały okres porodu (9h) było znieczulenie. Przy tak dużym bólu i braku zaangażowania ze strony położnej zdecydowałam, że nie mam innego wyjścia i wybrałam znieczulenie. Nie wiem, czy trafiłam na zły dzień położnej czy tak ogólnie wygląda to w tym szpitalu. Ale dla Pani Klaudii to jeden gorszy dzień w pracy, a dla mnie trauma i złe wspomnienia na całe życie. Nie tak sobie wyobrażałam swój porod. Czy wybrałabym ponownie szpital? Nie wiem, jeśli inne położne są aktywne w trakcie porodu i wspierają rodzącą to tak. Jeśli miałabym świadomość, że nie trafię drugi raz na tą położną to wybrałabym ponownie szpital ze względu na bardzo dobrą opiekę lekarską i pomocne położne, które opiekowały się już mną na oddziale. Dla mnie opieka położnej podczas porodu była tak samo ważna jak opieka lekarska, dlatego tym bardziej jest mi przykro i czuję rozgoryczenie, że trafiłam akurat na tą położną. Dodatkowym mniejszym minusem był brak działającej klimatyzacji na sali porodowej (niebieskiej)co jest szczególnie uciążliwe podczas porodu w okresie letnim.
Data: 22/08/2025
Helena
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
BAAARDZO POLECAM! To był mój pierwszy poród. Specjalnie przyjechałam do Warszawy z innego miasta (tydzień przed terminem porodu), żeby mieć możliwość porodu do wody. Po przyjeździe wybraliśmy się w jeden wieczór z mężem na spacer po szpitalu, żeby mieć rozeznanie, jak wygląda, gdzie jest SOR itp . Personel już wtedy był bardzo miły. Spotkaliśmy położną na korytarzu, która zapytała się czy chcielibyśmy czegoś się dowiedzieć. To już dało mi poczucie bezpieczeństwa i spokój na kolejne dni. Sam poród wspominam wspaniale! Piękna sala, której klimat i wystrój wpłynęły na moje samopoczucie. Młody personel, świadome położne, które są na bieżąco z wiedzę dot. porodu (pozycje wertykalne, metody łagodzenia bólu). PołożnE prowadzące poród robiły to z wyczuciem: pozwoliły mi na swobodę zachowań zgodnie z moją intuicją jednocześnie sugerując co można by zrobić, żeby pomóc mi i dziecku. Polecam wszystkim dziewczynom nie tylko szpital, ale i sam poród do wody. To był mój pierwszy poród: parte trwały 37 minut, udało się urodzić bez nacięcia i pęknięcia. Dodatkowo niesamowite dla mnie było to, że po urodzeniu córki byłam pierwszą osobą, która ją chwyciła - wspaniałe uczucie :). Sala na oddziale położniczym bardzo ładna, jedzenie dobre. Szpital wart przyjechania z innego miasta - tak powinna wyglądać opieka okołoporodowa!
Data: 21/08/2025
Ewelina
Szpital: Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki (ul. Cegłowska 80)
Ocena:
Opinia:
Poród w sierpniu 2025, indukcja w 41/0 tc, poród zabiegowy z użyciem vacuum. To drugi mój poród (pierwszy był na żwirkach w 2022) i w porównaniu z pierwszym to niebo a ziemia. Wszystko jasno wytłumaczone, personel traktuje człowieka z pełnym szacunkiem. Widać ogromną wiedzę i doświadczenie, a co więcej ekipa tworzy zgrany zespół który dobrze komunikuje się między sobą. Mimo nagłej akcji i konieczności użycia próżnociągu miałam poczucie bezpieczeństwa i że personel ma sytuację całkowicie pod kontrolą. Ordynator przeprowadził niezbędny zabieg w czasie tak krótkim, ile zajęło mu powiedzenie słów "troszeczkę temu maluszkowi pomożemy w przyjściu na świat". Opieka na sali porodowej po urodzeniu książkowa. Opieka na oddziale położniczym na świetnym poziome, z atmosferą wsparcia, każdy zgłaszany problem był w pełni zaadresowany i wyjaśniony - zarówno komplikacje u mamy jak i problemy u dziecka. Po szpitalu widać, że ma już swoje lata, ale nie jechałam tam przecież do hotelu 😉 jest czysto, a sale sprzątane na bieżąco. Jedynie wyżywienie kuleje, bo są raptem 3 posiłki - sniadanie 8:30, obiad 12:30, kolacja 16:30 - jak na szpitalne to smaczne, ale to za mało do rozkręcenia laktacji i karmienia piersią co 3h lub częściej. W efekcie trzeba mieć dodatkowo swoje 1-2 posiłki.
Data: 21/08/2025