fbpx Skip to main content

Szpital Orłowskiego – opinie o porodzie

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. Prof. Orłowskiego znajduje się przy ul. Czerniakowskiej 231 w Warszawie. Zgodnie z zarządzeniem nr 84/2022 wydanym przez dyrektora Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. Prof. W. Orłowskiego z dnia 16 września 2022 r., szpital zaprzestał udzielania świadczeń zdrowotnych w zakresie porodów fizjologicznych, położnictwa i patologii ciąży. Personel izby ginekologiczno-położniczej zobowiązany jest do kierowania pacjentek do Szpitala Bielańskiego, Szpitala Klinicznego przy Karowej lub do Centrum Medycznego Żelazna.

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Orłowskiego – porody zawieszone

Adres: ul. Czerniakowska 231

    Opinie

    Pokaż opinie dla szpitala:
    Olga
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Mam mieszane uczucia co do tego szpitala. Patologia ciąży ( byłam dobę, miałam wywoływany poród cewnikiem folleya) na plus, położne mile i zaangażowane, lekarze też, naprawdę same plusy. Poród też ok, nie było problemów ze znieczuleniem, miałam własną położną, która mnie wspierała, przyszła też druga położna która mi pomogła kiedy już brakło mi sił, sama atmosfera podczas porodu też była dobra, powitaliśmy z mężem zdrowego synka. Kontakt skóra do skóry był na sali porodowej, tak jak i pierwsze karmienie. Tutaj jednak zaczęły się schody, podczas porodu dostałam krwotoku, straciłam sporo krwi, o czym początkowo nie zostałam poinformowana, że straciłam jej aż tak dużo (litr). Miałam straszne zawroty głowy i nie byłam w stanie wstać z łóżka, położne na poporodowym zaczęły mnie już lekko ochrzaniać, że księżniczce nie chce wstać się z łóżka do dziecka, od męża dowiedziały się, że miałam krwotok to dopytaly się tych z porodówki, byly też już gotowe moje wyniki morfologii po porodzie, które były tragiczne, wtedy przeniosły synka na neonatologiczny żebym mogła dojść do siebie przez noc, ogólnie wtedy ich podejście do mnie się zmieniło, dostałam jakiś lek krwiotwórczy i rano transfuzję. Położne nawet były pomocne, zależy na kogo się trafiło, na początku bylo mniejsze obłożenie, więc było łatwiej o pomoc, jeżeli chodzi o pomoc przy karmieniu piersią to trudno się jednak było połapać, bo często każda położna mówiła co innego. Opieka była na plus, lekarze przy obchodzie dokładnie mnie badali i sprawdzali czy wszystko ok, środki przeciwbólowe też można było dostac. Po trzech dobach synek trafił na 3 dni na oddział neonatologiczny w związku ze zbyt niskim tętnem, tu znowu były zgrzyty, bo położne wprawdzie pomogły, jeśli się je poprosiło, ale nie odmawiały sobie przy tym złośliwych komentarzy i docinków, pielęgniarka z kolorową fryzurą widząc, że mam obniżony nastrój specjalnie grała mi na nerwach, śmiejąc się przy tym, serio te położne na neonatologii były niekiedy naprawdę wredne. Przychodziłam do synka co 3h na karmienie, nie byłam informowana o badaniach jakie mu robiono np. USG główki lub o pobieraniu krwi, o wszystkim dowiedzialam się przy wypisie ze szpitala, nie żebym miała coś przeciwko badaniom ale jako matka powinnam była chyba o tym po prostu wiedzieć, zaoszczędziłoby mi to stresu, potem przy kontrolach u pediatry byłam pytana o te badania i nic nie byłam w stanie powiedzieć konkretnego bo nie wiedzialam. Dużym minusem była też izba przyjęć, warunki raczej średnie, tutaj miałam za to niestety dość oburzającą sytuację. Dostałam skierowanie od swojej ginekolog ma ktg przed terminem porodu, gdy po kilku godzinach czekania, bo była akurat tak duża kolejka ciężarnych, weszłam już wreszcie na ktg, wpadła za mną pani nie w ciąży i zaczęła się awanturować, że ona tylko na jakieś małe badanie i ona ma być następna, położna - pani ok 50, tęga krótkie blond włosy oczywiście wzięła ją przede mną mimo mojego sprzeciwu, potem jak już weszłam to niby przepraszała, że musiała wziąć pierwszą ta paniusie bo się kłóciła, żałuję, że nie złożyłam skargi ale zależało mi żeby rodzic w tym szpitalu, po dobrych opiniach kolezanek, może dobrze, że w tym szpitalu już nie ma porodówki
    Data: 29/09/2023

    Marta
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Nie polecam!!! Brak opieki, trauma po prodzie. W trakcie porodu brak kompetentnego lekarza który podjął by decyzje o cc, O wszystkim decydowała położna, która skrzywdziła mnie i moje dziecko a później chciała wpedzic mnie w poczucie winy , że nie potrafie rodzić. Na koniec porodu zrobili sobie ze mnie widowisko bo nawet pani która tam sprząta stała i patrzyła na końcówke tego straszniego porodu. Dramat ,dramat i jeszcze raz dramat. Ten szpital to moja najgorsza w życiu decyzja i to że trafiłam na tych strasznych ludzi !!! Po porodzie nie było lepiej. Jak wyszłam z tego szpitala byłam wrakiem człowieka.
    Data: 22/08/2023

    Anna
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Mimo, że czas minął to jeszcze rany się nie zabliźniły. Rodziłam córkę w tym szpitalu w 2018 roku. Panie położne pokazały jaką jestem ofiarą losu jako pierworodka. Nikt nie zauważył, że dopadła mnie depresja poporodowa choć mówiłam położnym, że źle się czuję. Nawet raz nie przyszedł psycholog. Miałam cesarkę i miałam wrażenie, że Panie miały o to do mnie żal, bo nie chciały pomagać, wręcz zwracały mi uwagę, że mam sobie radzić sama. CC było wskazaniem lekarza, a nie moim widzimisię! Pani pediatra pamiętam na szkoleniu wydawała się być taka miła, a już w szpitalu powiedziała mi, że glodze swoje dziecko, a ja nie miałam pokarmu i nie chciały podać mleka dziecku. Ogromny ból i trauma. Jedynie szkoda lekarzy ginekologów, bo są ok, a inni robią im złą markę.
    Data: 23/07/2023

    Ewelina
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    NIE POLECAM całego serca tego szpitala. Mój poród to trauma na całe życie, ordynator z patologii ciąży to straszna kobieta bez ludzkich odruchów.Mialam skierowanie do CC jednak zostalam zmuszona przez p.ordynator do porodu SN .Polozna przy porodzie krzyczala ,zatykala mi buzie lignina kiedy wymiotowalam.Poród trwał 16h i zakończył się CC,dziecko urodzone w zamartwicy (dziś ma 3lata nie mówi, ma zmiany neurologiczne ,badania potwierdziły że to zmiany okoloporodowe).
    Data: 23/07/2023

    Paulina
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Jestem bardzo zadowolona z opieki najpierw na oddziale patologii ciąży a następnie na oddziale położniczym. W moim przypadku było cc planowane w związku z miednicowym ułożeniem dziecka. Pielęgniarki i położne pomocne, zainteresowane. Każda wątpliwość sprawdzona i potwierdzona badaniami. Polecam 🙂
    Data: 13/09/2022

    Małgorzata Matryba
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Rodzilam w tym szpitalu 2 razy. Pierwszy poród sn, trafiłam na wspaniałą położna, która bardzo mnie wspierała. Byłam zadowolona z opieki nad noworodkiem. W drugiej ciąży trafiłam na patologie ciąży i decyzja o wywołaniu porodu w 37 TC. Poród powiklany, zakończony CC. Bardzo źle wspominam drugi porod, ale uważam, że lekarze uratowali córki i moje życie. Także szpital polecam zarówno w przypadku porodu sn jak i w momencie powikłań
    Data: 13/08/2022

    Katarzyna
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Rodziłam w styczniu 2022r. Warunki bytowe średnie (pokoje wieloosobowe, łazienki na korytarzu). Jednakże bardzo czysto. Największy plus to położne, lekarze, pielęgniarki i salowe. Wszyscy bardzo przemili i profesjonalni. Czuliśmy się bardzo zaopiekowani w bardzo fajnej i życzliwej atmosferze. Cudowne położne podczas porodu, które poprowadziły i pomogły w trudnych momentach. Jedzenie bardzo dobre. Szpital godny polecenia.
    Data: 01/07/2022

    Agnieszka
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Według mnie. Mocne 3 na 10. Ocena porodu 3 lata temu. Poród sam w sobie ok. To co się stało później.... masakra. Mimo tego, że personel był poinformowany, że jestem epileptyczką dostałam napadu po podorodzie. Złamałam obojczyk. Córce zafundowałam pęknięcie czaszki i krwiaki. Potem CZD... rehabilitacja
    Data: 03/06/2022

    Katarzyna
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Cudowna opieka i atmosfera. Jak rodzić to tylko tam. 🙂
    Data: 02/06/2022

    Elżbieta
    Szpital: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Witolda Orłowskiego CMPK (ul. Czerniakowska 231)
    Ocena:
    Opinia:
    Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym szpitalu. Wylądowałam na porodówce w 35tc bo odeszły mi wody. Pod ktg dziecku zaczęło spadać tętno, więc padła szybka decyzja o cc. Wszystko działo się bardzo dynamicznie. Sama porodówka super odnowiona. Opieka poloznych po zabiegu super. Co chwilę ktoś pytał czy w czymś pomóc itd. Ale najbardziej jestem zadowolona z opieki neonatologicznej. Lekarze i położne cudowni ludzie. Kompleksowo zrobione badania, pomoc przy laktacji itd wszystko na 5+. Jedynym minusem są warunki. Ciasne sale 4 osobowe, łazienka wspólna na korytarzu. Najgorsze są łóżka. Po tygodniowym pobycie wszystko od nich boli bo materace są bardzo wysłużone.
    Data: 30/05/2022