Szpital Południowy – opinie o porodzie
Szpital Południowy znajduje się przy ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99 w Warszawie. To nowa placówka, której szpitale patronackim jest warszawski Solec. To właśnie z Solca w czerwcu 2022 r. przeniesiono tutaj oddział położniczo-ginekologiczny i od tego momentu pacjentki mogą decydować się na poród w Szpitalu Południowym. Oddział położniczo-ginekologiczny Szpitala południowego posiada 2 stopień referencyjności. Poród w Południowym odbywa się ramach NFZ.
Szpital Południowy ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99 Warszawa
W Szpitalu Południowym można rodzić korzystając zarówno z farmakologicznych, jak i niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego. Do niefarmakologicznych należą m.in.: aromaterapia, aparat TENS, a także wykorzystanie worka sako, szali rebozo, piłeczek do masażu i termoforów z pestek wiśni. Farmakologiczne sposoby łagodzenia bólu to z kolei gaz wziewny Entonox oraz znieczulenie zewnątrzoponowe. Szpital deklaruje wspieranie pacjentek w przyjmowaniu pozycji wertykalnych, jeśli sytuacja położnicza na to pozwala. W szpitalu odbywają się porody rodzinne, dzięki czemu osoba towarzysząca może przebywać z pacjentką podczas całego porodu oraz 2 godziny po nim. W przypadku cięcia cesarskiego osoba towarzysząca może kangurować dziecko na sali pooperacyjnej. Na bloku porodowym Szpitala Południowego znajdują się 4 pojedyncze klimatyzowane sale oraz jedna sala obserwacyjna. Z kolei oddział położniczy posiada klimatyzowane dwuosobowe sale, każda z własną łazienką. W Szpitalu Południowym można skorzystać z komercyjnej usługi indywidualnego wsparcia położnej w porodzie.
Adres:
ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Opinie
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Najlepszy szpital jaki mogłam sobie wybrać. Bardzo doświadczona kadra. Poród był ciężki dla mnie fizycznie i psychicznie ale przy podejściu położnych i lekarzy, czułam się zaopiekowana i wiedziałam że jestem w rękach profesjonalistów. Myśle że każdy przypadek trzeba analizować indywidualnie. Jednak w moim odczuciu u mnie wszystko było jak należy.
Data: 31/05/2024
Agata
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
W Szpitalu Południowym miałam planowane cesarskie cięcie. Mam mieszane uczucia co do szpitala i opieki. Z jednej strony wszyscy byli super mili, uprzejmi, pomocni. Z drugiej strony źle podano mi znieczulenie przez co czułam całą operację. Mimo, że krzyczałam, że mnie boli to zostało to zbagatelizowane. W końcu anestezjolog przyznała że podała znieczulenie za nisko. Wenflon zakładano mi 6 razy (miałam pokłute dłonie i zgięcia łokcia), pielęgniarki nie mogły znaleźć cienkiej igły do wenflonu więc próbowały grubą, która do tego się nie nadaje. Oczywiście nic nie wskórały, narobiły mi tylko bólu. Od pielęgniarek mój mąż usłyszał że trochę byłam rozhisteryzowana podczas operacji. (Do komentarz do mojego krzyku że wszystko czuję). Dodatkowo w pierwszej dobie po operacji mój mąż zauważył, że jedna ze źrenic naszej córki dziwnie wygląda co od razu zgłosił pielęgniarce. Usłyszeliśmy że tak pada światło i mu się wydaje (nawet nie spojrzała na oko). Okazało się że córka ma colobomę tęczówki. Wynajęliśmy w szpitalu z mężem pokój komercyjny, 1000 zł za dobę, w którym kapało z sufitu z klimatyzacji, więc pewnego dnia pracownik techniczny po prostu wyłączył klimatyzację (w tym ogrzewanie) - to był 1 grudnia 2023r…
Data: 31/05/2024
Maria
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Szczerze nie polecam , na SOR spędziłam ponad 6 godzin, zgłaszając się po terminie porodu na KTG , USG i wizytę u lekarza. Były 2 osoby przede mną A czas oczekiwania 6 godzin. Masakra. Doktor w końcu po przyjęciu mnie stwierdził między innymi , że nie jest od wystawiania zwolnień lekarskich , a w kwestii indukcje porodu kiedy zapytalam co jeśli nie wyrażę na nią zgody, to odpowiedział że mogę im podpisać dokument i żegna. Pomimo braku przedstawienia wskazań i zagrożeń z nią związanych. Szczerze NIE POLECAM tego szpitala ani dr. Gruszki.
Data: 26/04/2024
Ola
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
19 marca tego roku urodziłam córeczkę dzięki pomocy najlepszej położnej jaką jest Justyna Szyszka ciepła i mega cierpliwa poród poprowadziła bardzo szybko i w kryzysowych sytuacjach jest wsparciem naprawdę dużym z całego serca polecam rodzic z Panią Justyną 🙂
Data: 26/03/2024
Dorota
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
W marcu 2024r rodziłam swoje drugie dziecko. Wybrałam na drugi poród Szpital Południowy i prywatną opiekę położniczą u Moniki Jagiełło @porodowa.monia i to był strzał w dziesiątkę. Monika pomocna i dostępna od chwili pierwszego kontaktu. Wspaniale pomagała mi w trudnych chwilach, a w II fazie porodu cierpliwie, konkretnie i jasno podpowiadała co zrobić by było lepiej. Takiej profeski i szacunku ze świecą szukać. 🙂 W ogóle cały personel szpitala od rejestracji na SOR i na Izbie przyjęć po oddział położniczy z pełnym szacunkiem, wyrozumiałością i cierpliwością podchodzą do człowieka. (Moje doświadczenie z Izbą przyjęć w Szpitalu na Madalińskiego było raczej koszmarne) A tu dużo młodego, uprzejmego i profesjonalnego personelu. Respektowanie praw pacjenta i standardy opieki okołoporodowej w tym pełne 2 godziny kontaktu skóra do skóry bez pospieszania i niepotrzebnego ciśnienia zapewnione. Tymczasem bardzo polecam i mam nadzieję, że standardy z tego szpitala będą przykładem dla innych placówek w Polsce. Łyżkę dziegciu do tego miodu dodam pisząc, że występuje brak dostatecznej komunikacji z przychodnią przyszpitalną, a oddziałem. Bardzo długie oczekiwanie na termin na KTG w dniu porodu w przychodni, sprawia, że trzeba iść w dniu porodu na SOR i Izbę przyjęć, gdzie niestety się długo czeka (a o tym, że tak mam zrobić dowiedziałam się od Moniki, a od Pani w przychodni przyszpitalnej dostałam komunikat, że muszę zrobić gdzie indziej KTG bo ona nie ma terminu…) Wystarczyłaby informacja na stronie i od położnych, żeby rejestrować się z dużym wyprzedzeniem. Niemniej oceniam szpital na 5/5. Szczególne podziękowania dla Moniki!!! <3
Data: 26/03/2024
Karolina
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Rodziłam drugiego syna w 2022. Czułam się tutaj jak w SPA 🙂 wspaniała opieka, bardzo empatyczna kadra, cudowne położne. Często się zwracano do nas "skarbie" , "kochanie" ♥️ poród lepszy niż mogłam sobie wymarzyć, wszystko na moich warunkach. O wszystko się mnie pytano, szczegółowo tłumaczono mi co będzie się zaraz odbywać, jakie badanie, po co na co. Polecam każdemu szpital!
Data: 03/03/2024
Młoda mama
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Polecam rodzić w Szpitalu Południowym. Jesteśmy z mężem zadowoleni,ze wybraliśmy ten szpital.Mamy zdrowe go Dzidziusia!:)Bardzo dziękuję Paniom Położnym,Pani Położnej Patrycji,doktorowi Warzecha,P.Psycholog oraz P. fizjoterapeutce.Wszyscy byli pomocni i empatyczni.Dziękuję!
Data: 25/02/2024
Elżbieta
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Urodziłam w tym szpitalu zdrowego i pięknego chłopca. Poród trwał 12 h, skończyło się cesarskim cięciem. Niestety moja fizjologia zawiodła. Opiekę miałam cudowną. Kilka razy dziennie przychodziła fizjoterapeutka, doradczyni laktacyjna, wszystkie położne służyły swoją pomocą o każdej porze dnia i w nocy. Wyszliśmy do domku w 4 dobie. W 8 dobie trafiłam do tego samego szpitala na oddział ginekologii ze względu na złe gojenie się rany. Płakałam bardzo przez dwa dni bo tęskniłam za swoim synkiem. I wtedy dostałam psychologa, doradczynię laktacyjną i przyjęto też mojego synka. Na dodatek pozwolono mojemu partnerowi towarzyszyć mi na oddziale. Myślę że w innym szpitalu nie miałabym takiej możliwości. Z całego serca polecam Szpital. Dziękuję też całemu personelowi i lekarzom za pomoc i wsparcie w tak ciężkim dla mnie okresie.
Data: 22/01/2024
Joanna
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Byliśmy z mężem na KTG dzień po terminie porodu. Organizacja dużo poniżej standardowych oczekiwań. Totalny brak prioryteryzacji kobiety w ciąży. Brak osobnego wejścia, przekierowania do położnej czy na oddział ginekologiczny. Po pierwsze kobieta w ciąży (przed rozwiązaniem) musi oczekiwać na SOR razem z innymi pacjentami (ryzyko wirusa, oglądania przykrych scen). By dostać się na oddział najpierw należy pobrac numerek i w kolejce jak inni pacjenci czekac na rejestrację. Po zakonczonej rejestracji.. w dalszym ciągu oczekuje na następny etap czyli na wizytę u ratownika medycznego w celu wykonania badania. Jakiego? Hmm.. Kobieta w ciąży przyjeżdża albo na rozwiązanie albo na badanie kontrolne, jak w moim przypadku KTG by upewnić się czy z maluszkiem jest wszystko w porządku. Ostatnim etapem w Szpitalu Południowym jest przyjście położnej lub lekarza z oddziału. Niestety tego etapu nie doczekaliśmy się. Przed nami było jeszcze kilku pacjentów do ratownika medycznego i tak po godzinie oczekiwania (rejestracja + wizyta u ratownika) poddaliśmy się i wróciliśmy do domu. Przyznam, że bardzo chciałam rodzić w tym szpitalu. Oddział ginekologiczny wrzuca super relacje z porodów i tym sugerowałam się wybierając miejsce narodzin naszego maleństwa. Niestety, moje doświadczenia spowodowały i sytuacja, której byłam świadkiem na SOR sprawiły, że bardzo szybko zmieniłam zdanie. Szpital jako budynek jest ogromny, tylko szkoda, że projektanci nie pomyśleli o udogodnieniach dla kobiet w ciąży planując nowy i ładny szpital jak ten.
Data: 27/12/2023
Magda
Szpital: Szpital Południowy, ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego 99
Ocena:
Opinia:
Szpital ten wybrałam do mojego drugiego porodu. Ocenę szpitala muszę podzielić na dwa aspekty: medyczny i organizacyjny. Z medycznego punktu uważam, że jest to najlepsze miejsce do urodzenia dziecka. Fantastyczne położne, dobrze wyposażone sale porodowe i wsparcie na najwyższym poziomie. Szukając informacji o tym szpitalu trafiłam na ich profil na Instagramie (rodzewpoludniowym) i trochę nie wierzyłam w te piękne historie tam opisane, aż sama nie trafiłam do nich na porodówkę. Dzięki położnej Oli Chylińskiej zapamiętam swój poród jako niesamowicie piękne doświadczenie. Na oddziale położniczym również spotkałam się z mnóstwem ciepła i empatii ze strony personelu jako przykład podam sytuacje gdy w nocy po urodzeniu położna przyszła przewinąć mi maluszka żebym ja mogła odpocząć. Codziennie przychodziła doradczyni laktacyjna i fizjoterapeutka uroginekologiczna, które były ogromnie pomocne. Dwa razy dziennie położna robiła obchód z lekami przeciwbólowymi, a nie trzeba się było o nie prosić. Maluszki były badane w sali przy obecności rodzica. Każda sala ma swoją łazienkę, dodatkowo dostępna jest kuchnia dla pacjentek. Na minus dla porodówki jest organizacja szpitala. Żeby dostać się na izbę przyjęć trzeba przejść przez SOR gdzie najpierw czeka się do rejestracji, potem na triaż i dopiero ratownik przekierowuje na izbę gdzie...znowu czeka się do położnej na KTG i dopiero na końcu tej ścieżki można zostać zbadanym przez lekarza. Teoretycznie można zapisac się na KTG w poradni przyszpitalnej, ale raz że umawiać się trzeba z dużym wyprzedzeniem a dwa jak już udało mi się w jednym tygodniu umówić (że względu na cukrzycę ciążową musiałam od 36 tygodnia mieć KTG co tydzień) to i tak położna odesłała mnie na SOR bo nie było tego dnia lekarza. Średnio taka wizyta na rutynowe KTG zajmowała mi ok 3/4h gdzie w Szpitalu Brodnowskim taką wizytę odbywałam od ręki i całość zajmowała max godzinę. Ze spraw organizacyjnych dodam jeszcze brak szatni (na oddział nie można wejść z kurtką, mąż zostawiał ją w aucie ale nie wiem co mają z rzeczami zrobić ludzie którzy autem nie przyjadą) oraz parking, który raz działa a raz nie. Podsumowując bardzo polecam ten szpital że względu na opiekę medyczną co moim zdaniem jest kluczowym aspektem wyboru miejsca porodu, ale trzeba mieć na uwadze niedogodności organizacyjne jakie można tam spotkać.
Data: 19/12/2023