fbpx Skip to main content

Esy-floresy to nowiutka sala zabaw dla dzieci na Żoliborzu. Jest malutka, kameralna, ale wyjątkowa – przyciąga klimatycznym wystrojem i zabawkami, które naprawdę angażują maluchy. Choć nie pomieści tłumów, warto się tam wybrać, szczególnie jeśli szukasz miejsca spokojniejszego i bardziej „domowego” niż klasyczne sale zabaw.

Esy-floresy to miejsce zaprojektowane z myślą o najmłodszych dzieciach. Znajdziesz tu nie szaleństwa na dmuchańcach czy wielopiętrowych zjeżdżalniach, a raczej spokojną przestrzeń do zabawy i eksploracji dla maluchów. Całość podzielona jest na dwa pomieszczenia – na parterze i na uroczej antresolce w formie drewnianego małpiego gaju.

Dużo udogodnień dla maluchów – leżaczek-bujaczek, kostki sensoryczne, tablice manipulacyjne. Są też książeczki do czytania jak Pucio, gry, figurki (na które poświęciłyśmy najwięcej czasu, bo moja córka ma na nie fazę).

W centrum znajduje się punkt gastronomiczny z kawą, herbatą i przekąskami, więc rodzic może w spokoju napić się czegoś ciepłego. Wokół rozstawione są stoliki, z których można cały czas obserwować swoje dziecko.

W łazience przewijak, podstawka podwyższająca do zlewu, nakładka na toaletę. Wokół miejsc zabaw sporo stolików, z których można bezpośrednio obserwować dziecko.

Ile kosztuje zabawa w esy-floresy?

Za godzinę zabawy zapłaciłam 30 zł. Cennik (na 3 sierpnia 2025 r.) prezentuje się następująco:

1 godzina – 30 zł,

2 godziny – 50 zł,

cały dzień – 70 zł.

A co po zabawie?

Okolica też jest super, bo od razu skorzystaliśmy z córką z fryzjera dla dzieci, który jest obok (za ścianą), a potem tatar w Yes Butcher, który jednym z lepszych tatarów, który jadłam w Warszawie, choć miejscówka sama w sobie nie jest jakaś prorodzinna.